Setki godzin benedyktyńskiej pracy, poszukiwań rzetelnej wiedzy technicznej i historycznej, czasem spory z najbliższymi - modelarz jest gotowy na wiele wyrzeczeń, aby stworzyć miniaturową wersję statku, samolotu, samochodu czy czołgu, który akurat go interesuje. Modele, choć niewielkie, latają, pływają i ścigają się jak prawdziwe.
W Elblągu i regionie jest wielu miłośników modelarstwa. Do 25 lutego w Bibliotece Elbląskiej (w galerii Spatium Novum) można podziwiać prace Macieja Bedyńskiego, Romana Domareckiego z modelarni Nad Jarem, Henryka Garusa, Pawła Kulasiewicza, Jana Mazurka, Mirosława Pepłowskiego, Sławomira Waszkowskiego, Romana Zdanowicza z Aeroklubu Elbląskiego, a także Mirosława Duberta z Pasłęckiego Ośrodka Kultury i Piotra Nowickiego z modelarni w Suchaczu:
This text will be replaced
Jak podkreśla dyrektor Aeroklubu Elbląskiego Maciej Leśniewski, wystawa Modelarstwo hobbystyczne: zauroczenie to część obchodów stulecia lotnictwa w Elblągu:
This text will be replaced
Macieja Bedyńskiego pasjonuje przede wszystkim okres II wojny światowej, a jego syna Wiktora - Gwiezdne wojny:
This text will be replaced
W Suchaczu mieszka cała rodzina miłośników modelarstwa: Piotr Nowicki, jego żona Barbara oraz ich syn Michał i córka Marta, którzy zdobywają nagrody na wyścigach mini-samochodów:
This text will be replaced
Mirosław Dubert z Pasłęka także zaraził modelarstwem swojego syna Marcina:
This text will be replaced
Redakcja: Agnieszka Jarzębska
Zdjęcia, montaż: Krzysztof Chaja