Czas wspomnień i przemyśleń...
Święto zmarłych i Zaduszki to czas, który poświęcamy wspomnieniom o najbliższych zmarłych, ale również rozmyślaniom o śmierci w ogóle. Ja w tym roku miałam okazję zrobić to nieco wcześniej niż zwykle, podczas wycieczki do Lwowa odwiedziłam Cmentarz Łyczakowski.
Stare cmentarze mają klimat - trudno wyrazić to inaczej. Każdy, kto posiada choćby odrobinę wrażliwości, czuje atmosferę spokoju, zadumy, refleksji. Te miejsca uczą nas pokory i skłaniają do przemyśleń ? choćby na krótko. Cmentarz Łyczakowski posiada wszystkie te cechy. To jeden z najstarszych cmentarzy polskich we Lwowie. Powstał w 1786 roku i jest ok. 40-hektarowym założeniem krajobrazowo-parkowym. Zachowały się na nim 23 kaplice, najstarsza z 1812 r. i około 20 tys. nagrobków kamiennych i kamienno-żeliwnych, reprezentujących różne style, kształty i formy.
Spoczywają tu m.in.: twórca bibliografii polskiej L. Finkiel, historyk literatury polskiej J. Kallenbach, poeci - M. Konopnicka, S. Goszczyński, pisarze - G. Zapolska, J. Lam, W. Łoziński, malarze, m.in. A. Grottger, którego prochy sprowadzono w 1878 r. z Paryża i duchowni, a wśród nich metropolici ormiańscy G. Szymonowicz i C. Stefanowicz. Na Cmentarzu Łyczakowskim pochowano uczestników powstania kościuszkowskiego, powstania listopadowego i powstania styczniowego.
Osobną część Cmentarza Łyczakowskiego stanowi Cmentarzem Orląt, czyli cmentarz-pomnik Obrońców Lwowa 1918, na którym wraz z komendantem obrony miasta płk. Cz. Mączyńskim spoczywają m.in.: generał J. Rozwadowski, generał W. Iwaszkiewicz, generał B. Popowicz.
Cmentarz Orląt został w 1971 roku zniszczony przez władze radzieckie. Obecnie, dzięki staraniom rządu polskiego i w porozumieniu z władzami Ukrainy Cmentarz Orląt jest odbudowany.