MŁODY ESWIATOWID.PL: Moralnie Nie(s)pokojni (felieton)
Kabaret Moralnego Niepokoju bawił wczoraj elblążan i mieszkańców regionu.
Znana grupa wystąpiła ze spektaklem Trasasasa w Centrum Kultury i Współpracy Międzynarodowej Światowid.
Już na samym początku zaskoczyła mnie oprawa muzyczna, dzięki której można było przenieść się w lata siedemdziesiąte. W czasie przedstawienia, co kilka skeczów, można było również usłyszeć naprawdę ciekawe utwory - za interesujący ubiór śpiewającej (czerwony, lśniący, wydekoltowany strój kąpielowy) i jej partnera miano najbardziej oklaskiwanej dostała kompozycja Ten lub tamten.
A wszystko zaczęło się od… groźby w stronę pierwszych rzędów. Dotyczyła ona wytarzania niektórych osób w smole i pierzu. Na szczęście, na groźbie się skończyło.
Członkowie Kabaretu Moralnego Niepokoju oświadczyli, że ich dowcipy są „od kabaretów, które już nie istnieją” i są w nich aluzje seksualne oraz wyrazy powszechnie uważne za obraźliwe. Mimo to, publiczność nagradzała kolejne występy brawami.
W skeczach pojawiły się m.in. aluzje do aktualnego „wyścigu zbrojeń” banków (oprocentowanie lokat) i polskiej polityki (tarcza antyrakietowa, żarty z polityków). Kabareciarze wytłumaczyli również słowa „plagiat” i „bibliografia”.
Również telewizji publicznej dostało się z tej armaty dowcipu za Gwiazdy tańczą na lodzie - Kabaret Moralnego Niepokoju pokazał swoją wersję krytykowanego przez wielu show.
Myślę, że wszyscy uczestnicy wczorajszego wieczoru wrócili do domów w doskonałym humorze.
Wszelkie prawa do tego tekstu są zastrzeżone. Publikowanie go w całości lub części wymaga zgody Wydawcy.