Ewa Lipska, jedna z najbardziej znanych i cenionych polskich poetek odwiedziła Elbląg.
Okazją był festiwal Cztery Pory Książki. Pora Poezji, który organizuje Biblioteka Elbląska.
Wszystko zaczęło się od recytacji wierszy, które towarzyszyły nam do końca spotkania; recytowały cztery dziewczyny z grupy teatralnej Alter Ego.
Następnie kilka pytań zadał prowadzący Igor Stokfiszewski. Dowiedzieliśmy się m.in., iż bohaterka wieczoru nie zgadza się, by interpretować poezję na zasadzie „co autor miał na myśli”, ale „co ja mam na myśli”.
Usłyszeliśmy, że Ewa Lipska nie czyta już tak wiele, jak kiedyś. Chyba najciekawsze, szczególnie dla młodych osób jest jednak to, iż zaczęła pisać jako nastolatka, więc jeśli masz naście lat, może też będziesz kiedyś zapraszany na tak dystyngowane imprezy, w których każdy chciałby wziąć udział jak gość.
Następnie autorka przeczytała kilka swoich wierszy.
Spotkanie skończyło się autografami i podziękowaniami ze strony widzów, którzy spędzili w towarzystwie poetki około półtorej godziny. Szkoda tylko, że choć pani Ewa starała się nawet sprowokować dyskusję, publiczność nie chciała się do niej włączyć...

(Robert Kasprzycki, fot. Jan Szewczak)
Następnie odbył się koncert Roberta Kasprzyckiego. Był to recital pod tytułem Piosenki i nie.