Wyjątkowe walory przyrodnicze i turystyczne jako zachęta dla... inwestorów. Dobiega końca ogólnopolska kampania, poprzez którą samorząd województwa zaprezentował ofertę inwestycyjną regionu warmińsko-mazurskiego.
Kampania promocyjna, która zaczęła się w kwietniu i potrwa do końca sierpnia, została zrealizowana dzięki unijnemu projektowi Warmia Mazury Pro-Invest 2015. Czy zmieniła wizerunek regionu na "bardziej gospodarczy"? Raport z badań efektywności kampanii zostanie przedstawiony jutro - we wtorek, 25 sierpnia, w czasie oficjalnego podsumowania projektu. Ale wygląda na to, że kampania miała sens.
"Z ofertą inwestycyjną Warmii i Mazur zapoznali się m.in. widzowie TVP, TVN i Polsatu, słuchacze RMF FM, Radia Zet i TOK FM, czytelnicy Gazety Wyborczej, Newsweeka i Wprost, dziennikarze ekonomiczni oraz przedsiębiorcy. W materiałach i podczas spotkań informowaliśmy o możliwości rozwoju współpracy firm z Polski z regionalnymi przedsiębiorcami, skupionymi wokół wybranych specjalizacji: ekonomii wody, meblarstwa i przemysłu drzewnego oraz żywności wysokiej jakości, zaprezentowaliśmy też możliwości, związane z rozwojem sektora BPO - outsourcingu procesów biznesowych " - informuje biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie.
- My już widzimy rezultat tych działań - świadczy o tym zwiększone zainteresowanie naszym regionem i coraz liczniejsze zapytania od firm o tereny inwestycyjne czy możliwość współpracy z firmami z naszego terenu. W działającym w Urzędzie Marszałkowskim Centrum Obsługi Inwestorów i Eksporterów zawsze staramy się pomóc każdemu przedsiębiorcy, który się do nas zwróci, co także podkreślaliśmy podczas kampanii - mówi marszałek Gustaw Marek Brzezin.
Budżet projektu, dofinansowanego z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013, wyniósł ponad 6,8 mln zł. Prawie 6 mln zostało przeznaczonych na działania w mediach ogólnopolskich. Za resztę przeprowadzono "kampanię regionalną, skierowaną do przedsiębiorców z Warmii i Mazur myślących o zwiększeniu inwestycji w regionie oraz na działania bezpośrednie w Skandynawii" - czytamy w komunikacie prasowym.