Na dnie Bałtyku zostało zlokalizowanych około 3 tysiące wraków, a podobno może ich tam być i 100 tysięcy. Tylko nieliczne zostały przebadane.
Myśl o tym może zmrozić krew w żyłach, ale nasze morze jest wielkim cmentarzem - jednostek i ludzi, którzy na nich płynęli. Tylko w czasie II wojny światowej, i tylko od stycznia do maja 1945 roku, na Bałtyku zatonęły, zostały zatopione trzy ogromne niemieckie statki: Wilhelm Gustloff, Goya i Steuben. Życie straciło wówczas od 16 do 20 tysięcy osób.
Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku bada, konserwuje i posiada w swoich zbiorach m.in. pozostałości jednych z najstarszych bałtyckich wraków oraz przedmioty w nich znalezione. Prowadzi również projekty digitalizacyjne. Mówi Irena Jagielska z działu konserwacji Muzeum Morskiego:
This text will be replaced
Więcej o wrakach, które przebadali specjaliści z gdańskiego muzeum, można dowiedzieć się na stronie nmm.pl/Archeologia/wraki-badane-przez-nmm. Warto także zajrzeć do wirtualnego Muzeum Morskiego - tutaj.
A nagranie powstało przy okazji międzynarodowej konferencji Condition.2015, poświęconej konserwacji obiektów archeologicznych wydobytych z morza i digitalizacji dużych obiektów poza kontrolowanymi warunkami pracowni digitalizacji. Wydarzenie odbyło się w Narodowym Muzeum Morskim w Gdańsku w maju.
Mówiono na nim m.in. o budowanym w Tczewie, dzięki pomocy Unii Europejskiej, Centrum Konserwacji Wraków Statków, wraz z tzw. Magazynem Studyjnym. Inwestycja ruszyła w listopadzie 2014 roku.
Magazyn będzie posiadał aparaturę do renowacji zabytków, w tym skaner 3D i przenośny aparat rentgenowski oraz baseny na konserwowane wraki. Obiekt przy ul. Paderewskiego, w sąsiedztwie Muzeum Wisły i Fabryki Sztuk, będzie również wykorzystywany do celów wystawienniczych. Zakończenie prac jest planowane na grudzień 2015 roku. Przedsięwzięcie jest realizowane w partnerstwie z Narodowym Muzeum Morskim w Oslo oraz Muzeum Historii Kultury w Oslo.
Rozmawiała Agnieszka Jarzębska