Domy podcieniowe są interesujące i ładne, ale młodzi ludzie nie chcieliby w takich mieszkać. Wolą je podziwiać - wynika z sondy, którą przeprowadziliśmy w ramach projektu S.O.S. dla żuławskich domów podcieniowych, realizowanego przez Centrum Spotkań Europejskich Światowid w Elblągu.
Domy podcieniowe to jeden z najbardziej charakterystycznych elementów krajobrazu Żuław Wiślanych. Pochodzą głównie z XVIII i XIX wieku. Budowano je metodą szachulcową, gdzie szkieletowe ściany z drewnianych bali były wypełniane w wolnych miejscach gliną, trzciną, a później cegłami. Od innych budowli wyróżnia je podcień, czyli wysunięte piętro wsparte na kilku drewnianych słupach.
Były to budynki bardzo duże o powierzchni dochodzącej nawet do 500-1000 metrów kwadratowych. Do dziś na Żuławach zachowało się ich zaledwie kilkadziesiąt. Tylko niektóre doczekują się kosztownych remontów i odzyskują dawny blask.
Gimnazjaliści ze szkół w Mikoszewie, Nowym Stawie i Nowym Dworze Gdańskim, z którymi spotkaliśmy się w ramach projektu S.O.S. dla żuławskich domów podcieniowych znają historię tych domów, nie tylko z szkoły. Jako mieszkańcy Żuław widzą je na co dzień w drodze do szkoły, albo mieszkają obok. Znają i doceniają ich wartość historyczną. Jednak w zdecydowanej większości nie chcieliby w nich mieszkać.
Olga Szewczyk i Dominika Basiak, gimnazjalistki z Nowego Dworu Gdańskiego, które odwiedziły odrestaurowany dom podcieniowy w Marynowach mówią: "Domy podcieniowe są piękne, mają swój urok i klimat, ale są za duże, na dziś nieekonomiczne. Ich czas już przeminął. One teraz powinny być do oglądania i do podziwiania, a nie do zamieszkania".
- Ja wolę mieszkać w takim bardziej przytulnym, normalnym jednorodzinnym, współczesnym domu – dodaje jedna z nich.
Podobnego zdania są: Weronika Mejer i Dawid Studziński.
- Ja wolę nowoczesne domy, w takim zabytkowym trudno się mieszka. Uważam, ze domy podcieniowe powinny być remontowane i zachowane, ale tylko jako zabytki - mówi gimnazjalista. Z całej grupy innego zdania jest tylko jedna osoba.
- A ja chciałabym zamieszkać kiedyś w takim domu podcieniowym. Myślę, że życie w takim miejscu miałoby swój niepowtarzalny klimat, taki, którego nie poczujemy w bloku – mówi Agata Szewczyk. - Widziałam odnowiony dom w Marynowach, który jest piękny i robi wrażenie – dodaje gimnazjalistka.
Podobnie przebiegały rozmowy z gimnazjalistami w innych miejscowościach. W każdej szkole znalazła się osoba, która spróbowałaby zamieszkać w domu podcieniowym, jednak zdecydowana większość młodych ludzi woli je tylko zwiedzać.
***
Projekt S.O.S. dla żuławskich domów podcieniowych Centrum Spotkań Europejskich Światowid realizuje wraz z partnerami: Narodowym Instytutem Dziedzictwa, Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków w Olsztynie - wraz z delegaturą w Elblągu, Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków w Gdańsku, Muzeum Narodowym w Gdańsku, Muzeum Archeologiczno - Historycznym w Elblągu, Muzeum Żuławskim w Nowym Dworze Gdańskim, Stowarzyszeniem Miłośników Nowego Dworu Gdańskiego Klub Nowodworski i Stowarzyszeniem Jantar.
Przedsięwzięcie dofinansowane ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz samorządu województwa warmińsko-mazurskiego.
Patroni medialni: Polskie Radio Olsztyn, Polskie Radio Gdańsk, Portal KulturaLudowa.pl, Telewizja Elbląska, Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl, Dziennik Elbląski, Portal Kulturalny Warmii i Mazur eŚwiatowid.pl , portal społecznościowy ekulturalni.pl .