Gazeta
Internet

Witaj,     |  Zaloguj
Nasza społeczność

Logowanie

Dołącz do eKulturalnych
Zapomniałem hasła
Przejdź do eKulturalni.pl
GDZIE JESTEŚ:  E-ŚWIATOWID    Aktualności

Data dodania: 13.12.2013 11:21 Kategoria:Historia i dziedzictwo Autor:Edyta Bugowska Placówka:Brak
Kartka z kalendarza: 13 grudnia
kadr z materiału filmowego
kadr z materiału filmowego

Do końca roku pozostaje już tylko 18 dni, nasze głowy pełne są już przedświątecznych list zakupów i czynności do wykonania, zastanawiamy się nad prezentami i ozdobami na choinkę. 32 lata temu nasi rodzice i dziadkowie mieli tego dnia zupełnie inne problemy.  

5 grudnia Biuro Polityczne KC PZPR podjęło decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego, pozostawiając wybór terminu pierwszemu sekretarzowi KC.

10 grudnia Wojciech Jaruzelski uzgadnia decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego z najwyższym kierownictwem Związku Radzieckiego, pytając jednocześnie o możliwość otrzymania pomocy wojskowej.

Tak o tym pisał Władimir Bukowski, który jako jedyny uzyskał dostęp do tajnych dokumentów Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego (KGB – radzieckich służb specjalnych) i KC KPZR i je upublicznił:

"Nie wiem, czy wszystkie dokumenty Biura Politycznego zostały opublikowane w Polsce, lecz te, które leżą przede mną, nie pozostawiają najmniejszych wątpliwości: Moskwa nie przygotowywała żadnej inwazji, Jaruzelski zaś świetnie o tym wiedział. Co więcej, nie dowierzając zbytnio armii polskiej, pod koniec 1981 roku sam wielokrotnie prosił o wprowadzenie wojsk sowieckich, lecz otrzymał z Kremla stanowczą odmowę. A >>stan wojenny<< wprowadził, dopiero gdy się przekonał, że >>pomocy wojskowej<< od Moskwy nie dostanie".

W dniach 11–12 grudnia w Gdańsku odbyło się posiedzenie Komisji Krajowej NSZZ Solidarność. Władze miały zgromadzonych wszystkich najważniejszych działaczy związkowych w jednym mieście - i to wykorzystały, rozpoczynając 12 grudnia, o godz. 23.30, internowania.

Tego samego dnia powstała Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego (WRON), licząca 21 osób. W jej składzie znaleźli się m.in. wiceministrowie obrony czy dowódcy poszczególnych rodzajów sił zbrojnych.

13 grudnia, w godzinach rannych, gen. Wojciech Jaruzelski wygłosił przemówienie radiowo – telewizyjne, w którym ogłosił wprowadzenie stanu wojennego. Jego pierwsze słowa brzmiały: "Obywatelki i Obywatele Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej! Zwracam się dziś do Was jako żołnierz i jako szef rządu polskiego. Zwracam się do Was w sprawach wagi najwyższej". Słowa te, czytane grobowym tonem, bez emocji, są prawdopodobnie najbardziej kojarzonymi ze stanem wojennym.

I sekretarz kreślił przed Polakami wizję państwa będącego na skraju przepaści: "Dorobek wielu pokoleń, wzniesiony z popiołów polski dom ulega ruinie. Struktury państwa przestają działać. Gasnącej gospodarce zadawane są codziennie nowe ciosy. Warunki życia przytłaczają ludzi coraz większym ciężarem. Szeroko rozlewa się po kraju fala zuchwałych przestępstw, napadów i włamań. Rosną milionowe fortuny rekinów podziemia gospodarczego. Chaos i demoralizacja przybrały rozmiary klęski. Naród osiągnął granice wytrzymałości psychicznej. Wielu ludzi ogarnia rozpacz. Już nie dni, lecz godziny przybliżają ogólnonarodową katastrofę (...)."

Winą za zaistniałą sytuację władze obarczyły Solidarność, która odrzuciła "dobrą wolę, umiar i cierpliwość", jaką wykazywały władze i dążyła do "całkowitego rozbioru socjalistycznej polskiej państwowości". Kraj był pełen wojska, milicji, esbeków. Największym zaufaniem władze darzyły wojskowych – to oni pełnili główne funkcje w Wojskowej Radzie Ocalenia Narodowego, i to oni zajęli się stroną organizacyjną: od zapewnienia bezpiecznego transportu dla członków Rady Państwa, po likwidowanie strajków okupacyjnych.

Zmilitaryzowano wiele instytucji (skierowano do nich 8 000 komisarzy wojskowych), część strategicznych sektorów gospodarki, takich jak: komunikacja, telekomunikacja, energetyka, górnictwo i porty morskie oraz 129 najważniejszych fabryk. Wyłączono komunikację telefoniczną, wprowadzono cenzurę korespondencji.

W późniejszym czasie przywrócono łączność, ale rozmowy telefoniczne podlegały kontroli i cenzurze. Ograniczono możliwość przemieszczania się, wprowadzając godzinę milicyjną (od godz. 22 do godz. 6.00), jednocześnie zakazano zmiany miejsca pobytu bez uprzedniego zawiadomienia władz administracyjnych. Wstrzymano wydawanie prasy (poza dwiema gazetami rządowymi – Trybuną Ludu i Żołnierzem Wolności - oraz kilkoma lokalnymi dziennikami PZPR). Zarządzono również wstrzymanie wyjazdów zagranicznych do odwołania (zamknięto granice państwa i lotniska cywilne), a także czasowe zawieszenie zajęć w szkołach i na uczelniach.

W związku z internowaniem większości działaczy Solidarności, pozbawieniem łączności i szerszego zaplecza, ci, którzy zostali, nie mogli zdziałać wiele. Najbardziej powszechną formą oporu były pozbawione koordynacji strajki okupacyjne. Pacyfikowano je za pomocą siły, według tego samego scenariusza. Najbardziej krwawa była pacyfikacja Kopalni Wujek, gdzie funkcjonariusze ZOMO zastrzelili 9 górników.

Społeczeństwo skapitulowało, a władze były usatysfakcjonowane sukcesem. Taka sytuacja nie mogła trwać długo, czego dowodem było hasło Zima wasza, wiosna nasza. Solidarność zeszła do podziemia i tam zaczęła się organizować, coraz lepiej radząc sobie w takich warunkach - była to strategia tzw. długiego marszu.

Zwykli obywatele, przeciwni polityce gen. Wojciecha Jaruzelskiego, zaczęli nosić na ubraniu oporniki jako symbol protestu lub z premedytacją spóźniali się do pracy, aby zamanifestować swoje poglądy polityczne. W wielu miastach spontanicznie wydawano amatorskimi metodami ulotki i plakaty o treści antyrządowej i antykomunistycznej, odbywały się również liczne demonstracje.

31 grudnia 1982 roku stan wojenny został zawieszony, a 22 lipca 1983 roku ostatecznie zniesiony.

***

W latach 80. w działalność solidarnościową angażowały się tysiące mieszkańców Elbląga i ówczesnego województwa elbląskiego. Posłuchaj radiowej rozmowy na ten temat z doktorem Karolem Nawrockim, historykiem Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku - tutaj. Zobacz także felieton zrealizowany przy okazji wystawy Co nam dała Solidarność? - tu.

Polecamy również radiowe rozmowy: o poezji barda Solidarności Jacka Kaczmarskiego - jest tutaj, o filmowych archiwach dotyczących związku - jest tu

Podziel się:
Wszelkie prawa do tego tekstu są zastrzeżone. Publikowanie go w całości lub części wymaga zgody Wydawcy.

Kierownik Redakcji: Hanna Laska-Kleinszmidt

tel 55 611 20 69

Jeśli chcesz dodać swój komentarz zaloguj się. Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się tutaj.
MENU

eŚWIATOWID W LICZBACH

 

Publikacji: 12143
Galerii: 307
Komentarzy: 1354

 


Liczba odwiedzin: 11532823

KONTAKT Z REDAKCJĄ

Wydawca:

Centrum Spotkań Europejskich
"ŚWIATOWID"

pl. Jagiellończyka 1
82-300 Elbląg
tel.: 55 611 20 50
fax: 55 611 20 60

 

Redakcja:
redakcja@eswiatowid.pl
tel.: 55 611 20 69

Administrator systemu:
adm@swiatowid.elblag.pl
 

 

 


 

 

Projekt dofinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007 - 2013 

oraz budżetu samorządu województwa warmińsko - mazurskiego.