Odświętne stroje, podziękowania, kwiaty, prezenty - głównie z tym kojarzy się koniec roku szkolnego. Szkoda, bo to dobra okazja, by rozmawiać o tym, jaka jest polska szkoła. I jaka mogłaby być.
W dyskusji o edukacji jest ważnych wiele wątków: polityka, pieniądze, to jacy są współcześni młodzi ludzie, rodzina czy modele wychowania. Jedną z kluczowych kwestii jest postawa nauczycieli.
O polskiej szkole rozmawiano w czasie 5. Kongresu Kobiet w Warszawie.
- Pojawiają się różne pomysły na jej reformę. Uważam, że nie chodzi o likwidację gimnazjów, dodawanie przedmiotów lub zmienianie ich treści - mówiła prof. Magdalena Środa*. - Szkoła powinna uczyć czegoś, o czym marzą wszyscy pracodawcy: myślenia, wnioskowania, umiejętności analizy, postawy krytycznej. Powinna też uczyć pewnych postaw i dawać kompetencje o charakterze obywatelskim, uczyć wartości, których nie przekaże dom, takich jak współpraca, bezstronność, uczciwość, praworządność i zaangażowanie obywatelskie. Młody człowiek w dzisiejszej szkole wie wszystko o przebiegu naszych rozlicznych powstań, ale nie wie, jak założyć partię, fundację czy płacić podatki. Myślę, że to jest coś najbardziej istotnego, żeby zmienić szkołę ze skansenu, którym jest, i który przygotowuje do życia w społeczeństwie, którego już nie ma, na coś bardziej nowoczesnego.
Aby zrealizować te postulaty, Magdalena Środa proponuje wprowadzenie specjalnych "szkoleń formacyjnych" dla wszystkich nauczycieli i tych, którzy chcą wykonywać ten zawód:
This text will be replaced
Rozmawiała Agnieszka Jarzębska
* prof. Magdalena Środa - etyczka, filozofka, publicystka, feministka; zajmuje się m.in. filozofią polityczną i problematyką kobiecą. Jest nauczycielką akademicką, pracuje w instytucie filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Należy do Rady Programowej Kongresu Kobiet, a w Gabinecie Cieni Kongresu Kobiet jest ministrą edukacji, nauki i sportu.