Dziś, po 84 latach, w Warszawie i Wilnie odbędzie się ponowna premiera pierwszej ekranizacji Pana Tadeusza Adama Mickiewicza z 1928 roku. Niemy film będzie można obejrzeć też w Elblągu. Początek o godz. 19.
Obraz w reżyserii Ryszarda Ordyńskiego wiele lat uznawano za zaginiony. Filmoteka Narodowa posiadała jego krótkie fragmenty. Przypadek sprawił, że kilka lat temu odnalazła się duża część filmu. Całość poddano cyfrowej rekonstrukcji, klatka po klatce. Mówi Natalia Klonowska, kierownik kina Światowid:
This text will be replaced
- Uroczysta premiera Pana Tadeusza odbyła się 9 listopada 1928 roku w Warszawie, w 10. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Byli na niej obecni: prezydent Ignacy Mościcki z małżonką, marszałek Józef Piłsudski z rodziną, członkowie Rady Ministrów i Korpusu Dyplomatycznego - przypomina rzeczniczka Centrum Spotkań Europejskich Światowid Edyta Jasiukiewicz. - Film cieszył się w stolicy ogromnym powodzeniem, otrzymał entuzjastyczne recenzje i wiele ciepłych słów ze strony takich osobistości świata kultury jak Zofia Nałkowska, Jan Lechoń czy Antoni Słonimski. Na ekranie pojawiła się czołówka ówczesnych gwiazd kina. Tadeusza grał Leon Łuszczewski, Zosię - Zofia Zajączkowska, Telimenę - Helena Sulima, Napoleona - Stefan Jaracz, księdza Robaka - Jan Szymański, Hrabiego - Mariusz Maszyński, Stolnika - Józef Śliwicki, Wojskiego - Wiesław Gawlikowski. Z kolei plakat do filmu namalował sam Wojeciech Kossak.
Bilet kosztuje 10 zł. Rezerwacja pod numerem: 611 20 68 / 76.
Rozmawiała Agnieszka Jarzębska