Powoli kończy się kolejny rok, w którym dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej modernizowane są przystanie żeglarskie w całym regionie, także na Zalewie Wiślanym.

- Program Pętla Żuławska rozpisany na lata 2007-2013 potraktowaliśmy jako pierwszy etap turystycznego ożywiania Zalewu Wiślanego. Udało się zrobić wiele, ale nie wszystko. Potrzebujemy jeszcze portu we Fromborku, a także dużych inwestycji w hotele i infrastrukturę gastronomiczną - wskazuje marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Jacek Protas:

Z kolei dzięki projektowi budowy eko-marin odnowione zostały m.in. przystanie w Giżycku, Siemianach i Iławie. W planach są kolejne przedsięwzięcia:

A co z budową kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną i powrotem do idei stworzenia Kanału Mazurskiego?

Powody do zadowolenia mają m.in. żeglarze z Elbląga. W czerwcu została otwarta wyremontowana  przystań przy ul. Radomskiej. Co dalej? - Mówi prezydent miasta Grzegorz Nowaczyk:

Inwestycje, które poprawiają warunki do żeglowania, to jedno. Osobny problem to to jak wygląda Elbląg od strony wody. A nie wygląda dobrze:

Unijne miliony wydawane na wspieranie rozwoju żeglarstwa przekładają się na wzrost liczby żeglarzy? Komandor Jachtklubu Elbląg Stanisław Bogdan Justyński:

Zapytaliśmy również o próby ożywienia międzynarodowej drogi wodnej E70, problemy z korzystaniem z rosyjskiej Cieśniny Pilawskiej, budowę kanału przez Mierzeję, plany na przyszły sezon żeglarski i edukację młodzieży:

Rozmawiała Agnieszka Jarzębska