Pomysłodawcą pielgrzymki był Kazimierz Kałędkowski i jego koledzy skupieni w Elbląskim Forum Odtwórców Historycznych.

Z Elbląga do Świętego Gaju szli odtwórcy z Poznania, Pruszcza Gdańskiego, Malborka, Gdańska i Elbląga oraz uczniowie koła historycznego z elbląskiego Zespołu Szkół Zawodowych nr 1, którym opiekuje się Piotr Imiołczyk.

"Wyszliśmy 21 kwietnia, ok. godz. 6.45, spod elbląskiej katedry, na czele elbląskiej pielgrzymki. Trasa do Św. Gaju liczy ok. 25 km. Na trasie mieliśmy trzy 30-minutowe postoje, na których odtwarzaliśmy sceny z życia św. Wojciecha umieszczone na Drzwiach Gnieźnieńskich. Drzwi zawierają 18 scen, my przedstawiliśmy sześć.

Pierwsza scena nawiązywała do powołania św. Wojciecha i przedstawiliśmy wstąpienie świętego do klasztoru oraz spotkanie z Bolesławem Chrobrym. Sceny w czasie drugiego postoju nawiązywały do misji Wojciecha w Prusach, a więc: nawracanie niewiernych i chrzest oraz ostatnia msza misjonarza. Na trzecim postoju mieliśmy nawiązanie do wyniesienia świętego na ołtarze, a sceny przedstawiały jego męczeńską śmierć i wykupienie ciała przez Bolesława Chrobrego.

Sceny były statyczne, podobnie jak na Drzwiach Gnieźnieńskich. Przedstawienia bardzo podobały się zgromadzonym, zarówno pielgrzymom, jak i mieszkańcom odwiedzanych miejscowości. Dotarliśmy do Św. Gaju ok. godz. 13.30-14. O godz. 15 została odprawiona msza święta. Odtwórcy historii już teraz przygotowują się do kolejnej pielgrzymki" - opowiada Jan Brzozecki.

Fotografie Piotra Imiołczyka i Zbigniewa Pąsika są w naszej galerii.