Jest bardzo wiekowa, ale po liftingu. Ma nieodparty urok, ale potrafi budzić mieszane odczucia. Jest odważna i lubi, jak prawdziwa kobieta, czasem wyglądać inaczej. Bohaterką tegorocznej Nocy Muzeów w Elblągu była Galeria El.
Noc Muzeów to impreza kulturalna, podczas której w godzinach nocnych udostępniane są muzea, galerie i instytucji kultury. Cieszy się powodzeniem, bo wszystkie te instytucje otwarte są dla zwiedzających za darmo, bądź za symboliczną opłatę. Ponadto organizatorzy przygotowują wtedy specjalne atrakcje np. zwiedzanie obiektów zazwyczaj niedostępnych, koncerty czy różnego rodzaju warsztaty.
Pierwsza Noc Muzeów (Lange Nacht der Museen) miała miejsce w Berlinie w 1997 roku. Jej powodzenie zaskutkowało podobnymi imprezami w innych miastach, m.in. Paryżu i Amsterdamie. Obecnie organizuje je ponad 120 miast Europy.
W Polsce pierwszą Noc Muzeów zorganizowano w 2003 r. w poznańskim Muzeum Narodowym. Od tego czasu akcja stała się u nas bardzo popularna. Uczestniczy w niej również Elbląg: Muzeum Archeologiczno - Historyczne oraz Galeria El.
Tak jak w zeszłym roku, tak i w tym, Galeria El świętowała inaczej. Bohaterem była ona sama. Dwa koncerty i wizualizacje były tylko tłem, a ona majestatyczna i nieporuszona znosiła wszystko z godnością :-) Tak było.
Artyści - Jacaszek z najnowszą produkcją Glimmer, formacja Hati oraz gość z Czech - Pavel Mrkus, podkreślali wyjątkowość miejsca, w którym przyszło im wystąpić. Muzyka brzmiała w wiekowych wnętrzach doskonale, szkoda tylko, że koncert rozpoczął się ze sporym opóźnieniem, bo jeszcze w trakcie trwania ludzie wychodzili. A z drugiej strony, zobaczyć tyle osób i tyle nieznajomych twarzy na raz, na imprezie kulturalnej to spora przyjemność.
Pavel Mrkus zażartował, że jeśli wizualizacje będą przeszkadzać w słuchaniu to można zamknąć oczy. Nie trzeba było, wszystko zagrało doskonale.