Gazeta
Internet

Witaj,     |  Zaloguj
Nasza społeczność

Logowanie

Dołącz do eKulturalnych
Zapomniałem hasła
Przejdź do eKulturalni.pl
GDZIE JESTEŚ:  E-ŚWIATOWID    Aktualności

Data dodania: 12.02.2012 02:45 Kategoria:Historia i dziedzictwo Autor:Edyta Jasiukiewicz Placówka:Brak
Konsul, cesarz, prezydent, król - w jednej osobie (felieton)
kadr z materiału filmowego
kadr z materiału filmowego

Jeden człowiek, za to z przydomkiem wielki i mnóstwo śladów jego obecności w całej Europie i w naszym regionie...

Jak okruszki chleba znaczące ścieżkę do celu pojawiają się u nas tablice, informujące nas o tym, że Napoleon nocował tu w dniu..., Napoleon wygłosił tu przemówienie..., Napoleon zimował tu w roku ...., itd.. Dla nas to powód do dumy, jednak są takie miejsca w Europie i jest ich wiele, które nie chcą się chwalić tym, że Bonaparte był tam gościem, bo rzadko kiedy był gościem proszonym.

Postać Napoleona wywoływała i wciąż wywołuje kontrowersje. Jest uważany z jednej strony za jednego z najwybitniejszych mężów stanu, przywódców, strategów wojny czy reformatorów ustroju państwowego oraz prawa, a z drugiej strony - za tyrana i agresora.

(dom w Ajaccio na Korsyce, w którym urodził się Napoelon Bonaparte, fot. Agnieszka Jarzębska)

Z kolei w polskiej tradycji niepodległościowej, z uwagi na wiązanie z osobą Napoleona w okresie zaborów ogromnych nadziei na odzyskanie niepodległości (vide: Księstwo Warszawskie), idea napoleońska oraz uwielbienie dla osoby Napoleona było przejawem patriotyzmu, miłości do ojczyzny oraz wyrazem poczucia tożsamości narodowej.

Dziś postać i działalność cesarza Francuzów wykorzystywane są w celach turystycznych i w budowie lokalnej świadomości opartej na historii, o czym świadczą zarówno rzeczone tablice, jak i m.in. inscenizacje bitew oraz potyczek doby napoleońskiej.

W trakcie wojen naopoleońskich niemal wszystkie europejskie państwa zaangażowane były w walki i stanęły po którejś ze stron w konflikcie, a walczyło się albo za Napoleona albo przeciw niemu. Warmia i Mazury stały się polem walki przede wszyskim w 1807 roku, podczas IV koalicji antyfrancuskiej. Gdzie można ślady napoleońskie znaleźć?

Zaczęło się na początku 1807 roku. Wojska Napoleona odpoczywały po walkach z armią pruską. W ich kierunku zmierzały wojska carskie. Trzeba było wyjść im naprzeciw. Pierwsza była niewielka bitwa pod Morągiem, 26 stycznia. Później Francuzi ruszyli w kierunku Olsztyna - miasto padło 3 lutego 1807 r.. W Barkwedzie siły francuskie starły się z broniącymi przeprawy przez Łynę Rosjanami. Stojący nad rzeką pomnikowy dąb (podobno 600-letni) został na pamiątkę nazwany Dębem Napoleona.

Kolejne było Jonkowo. Tam czekali na pruskie posiłki okopani Rosjanie. Okazało się, że te nie przybędą na czas. Dlatego Rosjanie postanowili wycofać się z pozycji wokół Jonkowa. Rankiem 4 lutego uderzył na nich Napoleon. Na samo Jonkowo uderzyło kilka tysięcy Francuzów. W tym czasie nie było tam już głównych rosyjskich sił, które odeszły na północ.

Zanim doszło do batalii pod Pruską Iławą, Prusy przegrały pod Włodowem, a zacięty bój został stoczony pod Dwórznem. Bitwa pod Pruską Iławą rozegrała się w dniach 7-8 lutego. Toczyła się w zawiejach śnieżnych i kilkustopniowym mrozie, a podczas jej trwania miały miejsce jedne z największych szarż kawaleryjskich w historii wojen. Była to jedna z najkrwawszych bitew epoki napoleońskiej. Zakończyła się taktycznym nierozstrzygnięciem, ale i odwrotem wojsk rosyjsko-pruskich. Do wiosny nie toczyły się żadne inne działania wojenne, wojska zimowały w Ostródzie.

Napoleon w Prusach nie tylko wojował. Znalazł też czas na spotkania ze słynną Marią Walewską. W lutym 1807 roku sprowadził ją do pałacu w Kamieńcu Suskim koło Iławy, gdzie kwaterował. Mieszkali tam razem dwa miesiące - do czasu kiedy Napoleon znowu wziął się za wojowanie. Swoją miłosną legendę związaną z Napoleonem ma też malutka wieś Jerutki, koło Szczytna. Na miejscowej plebanii Napoleon miał się spotkać z królową Prus Luizą.

Wiosną doszło do wznowienia działań wojennych. Po uderzeniu na Dobre Miasto i nierozstrzygniętej oraz okupionej dużymi stratami bitwie pod Lidzbarkiem Warmińskim Napoleon postanowił się wycofać i zagrozić lewemu skrzydłu Rosjan. Dowódca armii rosyjskiej cofnął się w kierunku Frydlandu (obecnie Prawdinsk w Obwodzie Kaliningradzkim), swej wysuniętej bazy zaopatrzeniowej i rzeki Łyny. W międzyczasie toczyły się walki w Bobrowniku, Długołęce, Laudzie. W dniu 14 czerwca 1807 roku doszło do starcia. Była to jedna z najważniejszych bitew wojen napoleońskich, która bezpośrednio doprowadziła do zakończenia wojny z IV Koalicją. Po prawie dobie walk, francuskie oddziały zdołały odnieść decydujące zwycięstwo nad armią rosyjską.

Po klęsce w tej bitwie car Aleksander I został zmuszony do poproszenia o pokój. Został on zawarty w Tylży (dziś Sowieck w Obwodzie Kaliningradzkim). Do jego postanowień należało między innymi uznanie istnienia Księstwa Warszawskiego przez Rosję, Wolnego Miasta Gdańska oraz francuskich zdobyczy w Prusach. Później postanowienia zostały potwierdzone przez traktat z Prusami.

Kolejne działania na Warmii i Mazurach miały doprowadzić do ostatecznego pokonania Rosji. Istotną rolę w walkach odegrali dwaj polscy generałowie kierujący wojskami polskimi - Jan Henryk Dąbrowski i Józef Zajączek, którzy 21 czerwca 1807 r., po bitwie pod Frydlandem przygotowywali się w Kętrzynie do wymarszu na Moskwę.

Szlak bojowy pierwszego z nich biegł obok Reszla m.in. przez Lidzbark Warmiński, Sępopol, Kętrzyn. Natomiast szlak wojenny drugiego z generałów przeciął Reszel. Pod koniec czerwca, z Kętrzyna, przez Giżycko obaj dowódcy ruszyli w kierunku Grodna.

Tak skończyły się bezpośrednie działania toczone przez armie napoleońskie w naszym regionie, dodajmy - zwycięskie działania. Kolejne dwie koalicje antyfrancuskie zakończyły się sukcesami wojsk sprzymierzonych, prowadząc do ostatecznej klęski Napoleona i projektu niepodległej Rzeczpospolitej (w granicach nakreślonych przez Bonapartego).

------------------------

Jeśli ktoś chciałby poczytać więcej o działaniach, które toczyły się na tych ziemiach, polecam pozycję Janusza Jasińskiego i Sławomira Skowronka pt. Wschodniopruskie kampanie Napoleona.

Podziel się:
Wszelkie prawa do tego tekstu są zastrzeżone. Publikowanie go w całości lub części wymaga zgody Wydawcy.

Kierownik Redakcji: Hanna Laska-Kleinszmidt

tel 55 611 20 69

Jeśli chcesz dodać swój komentarz zaloguj się. Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się tutaj.
MENU

eŚWIATOWID W LICZBACH

 

Publikacji: 12135
Galerii: 307
Komentarzy: 1354

 


Liczba odwiedzin: 11519083

KONTAKT Z REDAKCJĄ

Wydawca:

Centrum Spotkań Europejskich
"ŚWIATOWID"

pl. Jagiellończyka 1
82-300 Elbląg
tel.: 55 611 20 50
fax: 55 611 20 60

 

Redakcja:
redakcja@eswiatowid.pl
tel.: 55 611 20 69

Administrator systemu:
adm@swiatowid.elblag.pl
 

 

 


 

 

Projekt dofinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007 - 2013 

oraz budżetu samorządu województwa warmińsko - mazurskiego.