Jeden człowiek, za to z przydomkiem wielki i mnóstwo śladów jego obecności w całej Europie i w naszym regionie...
Jak okruszki chleba znaczące ścieżkę do celu pojawiają się u nas tablice, informujące nas o tym, że Napoleon nocował tu w dniu..., Napoleon wygłosił tu przemówienie..., Napoleon zimował tu w roku ...., itd.. Dla nas to powód do dumy, jednak są takie miejsca w Europie i jest ich wiele, które nie chcą się chwalić tym, że Bonaparte był tam gościem, bo rzadko kiedy był gościem proszonym.
Postać Napoleona wywoływała i wciąż wywołuje kontrowersje. Jest uważany z jednej strony za jednego z najwybitniejszych mężów stanu, przywódców, strategów wojny czy reformatorów ustroju państwowego oraz prawa, a z drugiej strony - za tyrana i agresora.
(dom w Ajaccio na Korsyce, w którym urodził się Napoelon Bonaparte, fot. Agnieszka Jarzębska)
Z kolei w polskiej tradycji niepodległościowej, z uwagi na wiązanie z osobą Napoleona w okresie zaborów ogromnych nadziei na odzyskanie niepodległości (vide: Księstwo Warszawskie), idea napoleońska oraz uwielbienie dla osoby Napoleona było przejawem patriotyzmu, miłości do ojczyzny oraz wyrazem poczucia tożsamości narodowej.
Dziś postać i działalność cesarza Francuzów wykorzystywane są w celach turystycznych i w budowie lokalnej świadomości opartej na historii, o czym świadczą zarówno rzeczone tablice, jak i m.in. inscenizacje bitew oraz potyczek doby napoleońskiej.
W trakcie wojen naopoleońskich niemal wszystkie europejskie państwa zaangażowane były w walki i stanęły po którejś ze stron w konflikcie, a walczyło się albo za Napoleona albo przeciw niemu. Warmia i Mazury stały się polem walki przede wszyskim w 1807 roku, podczas IV koalicji antyfrancuskiej. Gdzie można ślady napoleońskie znaleźć?
Zaczęło się na początku 1807 roku. Wojska Napoleona odpoczywały po walkach z armią pruską. W ich kierunku zmierzały wojska carskie. Trzeba było wyjść im naprzeciw. Pierwsza była niewielka bitwa pod Morągiem, 26 stycznia. Później Francuzi ruszyli w kierunku Olsztyna - miasto padło 3 lutego 1807 r.. W Barkwedzie siły francuskie starły się z broniącymi przeprawy przez Łynę Rosjanami. Stojący nad rzeką pomnikowy dąb (podobno 600-letni) został na pamiątkę nazwany Dębem Napoleona.
Kolejne było Jonkowo. Tam czekali na pruskie posiłki okopani Rosjanie. Okazało się, że te nie przybędą na czas. Dlatego Rosjanie postanowili wycofać się z pozycji wokół Jonkowa. Rankiem 4 lutego uderzył na nich Napoleon. Na samo Jonkowo uderzyło kilka tysięcy Francuzów. W tym czasie nie było tam już głównych rosyjskich sił, które odeszły na północ.
Zanim doszło do batalii pod Pruską Iławą, Prusy przegrały pod Włodowem, a zacięty bój został stoczony pod Dwórznem. Bitwa pod Pruską Iławą rozegrała się w dniach 7-8 lutego. Toczyła się w zawiejach śnieżnych i kilkustopniowym mrozie, a podczas jej trwania miały miejsce jedne z największych szarż kawaleryjskich w historii wojen. Była to jedna z najkrwawszych bitew epoki napoleońskiej. Zakończyła się taktycznym nierozstrzygnięciem, ale i odwrotem wojsk rosyjsko-pruskich. Do wiosny nie toczyły się żadne inne działania wojenne, wojska zimowały w Ostródzie.
Napoleon w Prusach nie tylko wojował. Znalazł też czas na spotkania ze słynną Marią Walewską. W lutym 1807 roku sprowadził ją do pałacu w Kamieńcu Suskim koło Iławy, gdzie kwaterował. Mieszkali tam razem dwa miesiące - do czasu kiedy Napoleon znowu wziął się za wojowanie. Swoją miłosną legendę związaną z Napoleonem ma też malutka wieś Jerutki, koło Szczytna. Na miejscowej plebanii Napoleon miał się spotkać z królową Prus Luizą.
Wiosną doszło do wznowienia działań wojennych. Po uderzeniu na Dobre Miasto i nierozstrzygniętej oraz okupionej dużymi stratami bitwie pod Lidzbarkiem Warmińskim Napoleon postanowił się wycofać i zagrozić lewemu skrzydłu Rosjan. Dowódca armii rosyjskiej cofnął się w kierunku Frydlandu (obecnie Prawdinsk w Obwodzie Kaliningradzkim), swej wysuniętej bazy zaopatrzeniowej i rzeki Łyny. W międzyczasie toczyły się walki w Bobrowniku, Długołęce, Laudzie. W dniu 14 czerwca 1807 roku doszło do starcia. Była to jedna z najważniejszych bitew wojen napoleońskich, która bezpośrednio doprowadziła do zakończenia wojny z IV Koalicją. Po prawie dobie walk, francuskie oddziały zdołały odnieść decydujące zwycięstwo nad armią rosyjską.
Po klęsce w tej bitwie car Aleksander I został zmuszony do poproszenia o pokój. Został on zawarty w Tylży (dziś Sowieck w Obwodzie Kaliningradzkim). Do jego postanowień należało między innymi uznanie istnienia Księstwa Warszawskiego przez Rosję, Wolnego Miasta Gdańska oraz francuskich zdobyczy w Prusach. Później postanowienia zostały potwierdzone przez traktat z Prusami.
Kolejne działania na Warmii i Mazurach miały doprowadzić do ostatecznego pokonania Rosji. Istotną rolę w walkach odegrali dwaj polscy generałowie kierujący wojskami polskimi - Jan Henryk Dąbrowski i Józef Zajączek, którzy 21 czerwca 1807 r., po bitwie pod Frydlandem przygotowywali się w Kętrzynie do wymarszu na Moskwę.
Szlak bojowy pierwszego z nich biegł obok Reszla m.in. przez Lidzbark Warmiński, Sępopol, Kętrzyn. Natomiast szlak wojenny drugiego z generałów przeciął Reszel. Pod koniec czerwca, z Kętrzyna, przez Giżycko obaj dowódcy ruszyli w kierunku Grodna.
Tak skończyły się bezpośrednie działania toczone przez armie napoleońskie w naszym regionie, dodajmy - zwycięskie działania. Kolejne dwie koalicje antyfrancuskie zakończyły się sukcesami wojsk sprzymierzonych, prowadząc do ostatecznej klęski Napoleona i projektu niepodległej Rzeczpospolitej (w granicach nakreślonych przez Bonapartego).
------------------------
Jeśli ktoś chciałby poczytać więcej o działaniach, które toczyły się na tych ziemiach, polecam pozycję Janusza Jasińskiego i Sławomira Skowronka pt. Wschodniopruskie kampanie Napoleona.