Co mnie zadziwiło w tym tygodniu w prasie? Zadziwiło pozytywnie. Wspólny projekt Gazety Wyborczej, El Pais, Le Monde, The Guardian, La Stampa, Suddeutsche Zeitung - dodatek do czwartkowej Wyborczej i wymienionych gazet - Europa.
My, Europejczycy, stanowimy jeszcze 7 % ludności świata. Jeżeli nie będziemy trzymali się razem, nasz głos i nasze wartości nie zostaną dostrzeżone. Kto mógł powiedzieć te słowa? Przywódca największego i najpotężniejszego państwa w Unii Europejskiej, 16. państwa na świecie pod względem liczby ludności, należącego do grupy G8, ośmiu największych gospodarek świata - Angela Merkel. Jeśli ona widzi to, że Europa traci na ważności, to znaczy, że problem jest naprawdę poważny.
Ale to nie jedyny nasz problem, kolejny to kryzys, który dotyka głównie nas - mieszkańców. To my mamy mniejsze możliwości nabywcze, to my nie możemy znaleźć pracy, to moje pokolenie nazywa się straconym, to ja jeśli chcę mieć mieszkanie, nawet niewielkie, muszę spłacać je przez całe życie. Dotyka to głównie młodych. Kolejny cytat:
Jak żyć i przetrwać w...
Francji - wrócić do rodziców
Włoszech - być uprzywilejowanym
Hiszpanii - wysłać więcej niż 509 CV
Wielkeij Brytanii - spać gdzie popadnie
Niemczech - wstawić łóżko do mercedesa
To żartobliwe zestawienie mówi, przynajmniej mi, więcej niż setki słów wypowiadanych przez polityków i ekspertów. Jest sugestywne i dotyka istoty rzeczy. Dziś tak naprawdę nic nie gwarantuje nam sukcesów - wykształcenie, pochodzenie, ciężka praca mogą nie wystarczyć. Wiele zależy od czynników, których przeciętny człowiek nie rozumie, mało tego, o których wcześniej nie słyszał i do zwykłego, codziennego życia nie były mu potrzebne. To dziś każdy patrzy na wskaźniki PKB, na zestawienia eksportu do importu, na kursy walut, WIBOR i WIG 20, o cenach baryłki ropy na świecie nie wspominając. Na co jeszcze uwagę zwraca Gazeta:
Hiszpanie uciekają do Francji, Anglicy do Hiszpanii, Włosi do Niemiec, Niemcy i Francuzi do Wielkiej Brytanii, a do Polski nie ucieka prawie nikt.
Czym jest dziś Europa? Obecnie niewiele mówi się o integracji, na pierwszym planie jest gospodarka. Kto dziś wie, że kolejnym krajem, który może znaleźć się w Unii jest Chorwacja? Dominację tematów ekonomicznych widać również w rzeczonym dodatku. Warto go przeczytać bo gazety z sześciu europejskich krajów szukają tam wspólnego punktu widzenia.
***
Dodatek ukazał się wraz z Gazetą Wyborczą w czwartek, 26 stycznia.