Piotr Czyżyk - syn Antoniego Czyżyka, międzynarodowego sędziego tanecznego i trenera zespołu LOTOS-Jantar będącego aktualnym Mistrzem Świata w formacyjnym tańcu standardowym -  z tańcem związany jest od wielu lat. Od ponad 3 lat stoi po tej drugiej stronie będąc instruktorem, a od niedawna także jednym z trenerów młodszej formacji Jantar II.

Justyna Kozłowska-Dyrla: Trenowany przez Pana i Panią Paulinę zespół pierwszy raz wystąpił na MP i od razu zdobył złoty medal. Co czuje w takiej chwili trener?

Piotr Czyżyk: Takie było założenie - drużyna w maju, gdy zaczynaliśmy ich uczyć, na czym polega taniec formacyjny, usłyszała następujące stwierdzenie: "albo jedziemy po złoty medal, albo nie jedziemy wcale". Powiedzieliśmy tancerzom, że może się zdarzyć taka sytuacja, że jeżeli jako trenerzy stwierdzimy, że nie tańczą na tyle dobrze, aby zdobyć mistrzostwo, to wcale nie wystartujemy i cała ich oraz nasza praca pójdzie na marne. Oczekiwania wobec elbląskich formacji są bardzo duże - zespoły te są sławne ze swojej precyzji w całej Polsce. Tylko raz zdarzyła się sytuacja, gdy formacja z Elbląga stanęła na drugim miejscu w stylu standardowym - było to wtedy, gdy dwie drużyny wystartowały w jednej kategorii wiekowej i zajęły pierwsze dwa stopnie podium.

Układ do "Titanica", którym Jantar II zdobył tytuł mistrza, zespół "przejął" po formacji, która zdobyła nim Mistrzostwo Świata w 1999 roku. Czy do choreografii wprowadziliście jakieś zmiany? Jak długo trenowaliście do tego pokazu?

Prezentowany układ minimalnie różni się od układu zaprezentowanego podczas Mistrzostw Świata w 1999 roku. Zmiany są raczej natury kosmetycznej - kilka figur zostało zmienionych, aby bardziej dopasować układ do młodego wieku zespołu. Jednakże większa część układu jest identyczna z tym, który tańczyli dużo lepsi pod względem technicznym tancerze.
Dla młodych tancerzy to też było nie lada wyzwanie - większość z nich ma niższe klasy taneczne, w których trudniejsze figury nie są dozwolone, więc de facto trenując formację uczyli się wielu rzeczy po raz pierwszy. Było to oczywiście okupione długimi godzinami spędzonymi na sali. Nikt tego dokładnie nie liczył, ale jeżeli powiem, że trening formacyjny trwa najczęściej 3 godziny i odbywał się średnio kilka razy w tygodniu, a w weekendy nawet dwa razy dziennie, to myślę że przedstawię wystarczający obraz tego, ile tancerze poświęcili czasu...

Drugi trener, Pani Paulina, studiuje psychologię - taka wiedza jest z pewnością pomocna w szkoleniu młodzieży?

Tak, Paulina Kowal jest obecnie studentką piątego roku psychologii, a specjalizuje się w psychologii sportu. Będąc na bieżąco ze wszelkimi badaniami nad sportowcami wkłada w pracę z formacją dużo wiedzy praktycznej. Jest wiele aspektów, z których tancerze nawet nie zdają sobie sprawy, a które pomagają im przezwyciężyć stres startowy. Weźmy na przykład pokaz formacji podczas tegorocznego Baltic Cup (Międzynarodowy Festiwal Tańca - przyp. red.), gdy jednej z tancerek spadł but.
Takie zdarzenie może być dużym stresem dla tancerzy w tym wieku, ale zespół wcale się tym nie przejął i zatańczyli naprawdę bardzo dobry pokaz.
Stało się tak, ponieważ byli przygotowani na to, że taka sytuacja może mieć miejsce i doskonale wiedzieli, co mają w tym wypadku robić - myśleli to samo, w tym samym momencie. To duży sukces dobrze rokujący na przyszłość.
Formacja jest ciężką dziedziną tańca, ponieważ dużo zależy od precyzji zawodników - jeżeli jedna z szesnastu tańczących osób choć na chwilę się zawaha lub stremuje, to może to zaważyć na końcowym wyniku. Paulina, korzystając ze swojej wiedzy psychologicznej, uczy tancerzy radzenia sobie z presją zespołu i stresem związanym z sytuacją startową.

A co jest najtrudniejsze w pracy trenera i jakie macie plany?

Trenerzy są również częścią drużyny, z czego dużo osób pewnie nie zdaje sobie sprawę. Oznacza to, że każdy sukces drużyny jest również sukcesem trenerów, ale działa to też w drugą stronę - każda porażka zespołu jest także porażką trenera. Najtrudniejsze w tej pracy jest stworzenie drużyny i nie chodzi tu o zebranie grupy tancerzy i nauczenie ich kroków. Drużyna to zespół ludzi, z których każdy na każdego może liczyć. Takim dobrym stwierdzeniem podsumowującym ideę formacji jest "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego". Jeżeli taka drużyna się utworzy, to można z nią dokonywać rzeczy wręcz niemożliwych i sięgnąć po najwyższe trofea - Mistrzostwo Europy i Świata. Aby jednak móc zawalczyć o te tytuły drużyna musi wystartować w kategorii powyżej 15 roku życia i otrzymać nominację do reprezentowania kraju na szczeblu międzynarodowym. Stąd też kolejnym celem, który już pojawia się na horyzoncie, są przyszłoroczne Mistrzostwa Polski Formacji i zdobycie tytułu Mistrzów Polski dorosłych formacji.

Dziękuję za rozmowę.

Skład Formacji "Jantar II":
Mateusz Wawro i Justyna Lipa
Grzegorz Ślusarski i Dorota Lis
Grzegorz Kraiński i Agnieszka Jankowska
Paweł Beńko i Sandra Szczepańska
Damian Tkaczuk i Agata Pietrowska
Michał Groblewski i Judyta Nowaczyk
Tomasz Łobocki i Magdalena Czuba
Kordian Zagaja i Adrianna Sosik
Dawid Piotrowski i Karolina Sobocińska