Gazeta
Internet

Witaj,     |  Zaloguj
Nasza społeczność

Logowanie

Dołącz do eKulturalnych
Zapomniałem hasła
Przejdź do eKulturalni.pl
GDZIE JESTEŚ:  E-ŚWIATOWID    Aktualności

Data dodania: 05.04.2011 01:36 Kategoria:Esej i Felieton Autor:Edyta Jasiukiewicz Placówka:Brak
Kisiel (felieton)
"Wydane po śmierci Dzienniki, to szczególnie dla młodych ludzi, bezcenne źródło wiedzy o Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej..."

Walenie głową w mur to czynność o dużym znaczeniu poznawczym: uzmysławia ona walącemu siłę muru w sposób niezwykle dobitny i plastyczny - inaczej znałby ją tylko ze słyszenia - pisał Stefan Kisielewski. W marcu minęła 100. rocznica urodzin tego prozaika, publicysty, kompozytora, wyjątkowego człowieka, który potrafił wznieść się ponad reżim, pod rządami którego przyszło mu żyć.

Autor trafnych komentarzy, człowiek niebywałej bystrości umysłu, z ogromnym dystansem do siebie. Stefan Kisielewski był jednocześnie kompozytorem i krytykiem muzycznym, pisał książki i felietony.

Studiował w Konserwatorium w Warszawie i w Paryżu, a na Uniwersytecie Warszawskim polonistykę i filozofię. Brał udział w Kampanii Wrześniowej w 1939 r. i jako żołnierz Armii Krajowej uczestniczył w Powstaniu Warszawskim.

Po wojnie, w latach 1945-1947, był redaktorem naczelnym gazety Ruch Muzyczny. Pisał książki o tematyce politycznej pod pseudonimem Teodor Klon, Tomasz Staliński, Kisiel, które początkowo były wydawane tylko przez paryską Kulturę.

Przez wiele lat pisał felietony dla Tygodnika Powszechnego. Tam, na ostatniej stronie, miał swoją rubrykę, która cieszyła się niezwykłą popularnością. W latach 50. i 60. był posłem na sejm z ramienia katolickiego koła Znaku.

Był też jednym z sygnatariuszy Listu 34, krytykującego cenzurę, za co w 1968 r. otrzymał zakaz publikacji na trzy lata. W latach 1973-78 wygłaszał odczyty na tematy związane z kulturą polską m.in. w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Francji, Anglii, Włoszech i Skandynawii. W 1987 r. był współzałożycielem, obok Janusza Korwina - Mikke, Ruchu Polityki Realnej, a później Unii Polityki Realnej.

Po rozstaniu z Tygodnikiem Powszechnym w 1989 r., publikował we Wprost. Od 1990 r. przyznawana jest (na początku przez niego, a po jego śmierci przez kapitułę, w skład której wchodzą: jego syn Jerzy i laureaci z lat poprzednich) Nagroda Kisiela. Zmarł w 1991 roku, w wieku 80 lat.

To niesamowity życiorys kogoś, o kim Czesław Miłosz, w Abecadle napisał: "Dla człowieka kochającego swój kraj - a Kisiel był patriotą - to, co się działo w Polsce po 1945 roku, przedstawiało się jako jedno wielkie niszczenie i marnotrawstwo. Był bezceremonialny i ostry, przy jego tekstach nie sposób się nudzić". Wydane po śmierci Kisiela Dzienniki to szczególnie dla młodych ludzi bezcenne źródło wiedzy o Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej - dyktaturze ciemniaków, jak zdarzyło się Kisielewskiemu powiedzieć.

Pozostawił po sobie spuściznę przede wszystkim publicystyczną i muzyczną, m.in. szkice i felietony, w zbiorach: Polityka i sztuka, Opowiadania i podróże, Z literackiego lamusa, 100 razy głową w ścianę, Gwiazdozbiór muzyczny, Muzyka i mózg czy Moje dzwony trzydziestolecia; powieści, a wśród nich: Sprzysiężenie, Zbrodnia w dzielnicy Północnej, Widziane z góry, Śledztwo, Ludzie z akwarium, Przygoda w Warszawie.

Do jego muzycznych osiągnięć należą np. Kwartet smyczkowy, Toccata na fortepian, Serenada na fortepian, Symfonia nr 2 , Mała uwertura na orkiestrę kameralną, Bakczysaraj w nocy na głos i fortepian, Podróż w czasie na orkiestrę smyczkową, balet Wesołe miasteczko, Cosmos I na wielką orkiestrę symfoniczną, Mała rapsodia na klarnet i fortepian, Koncert fortepianowy.

"Kisielewski był człowiekiem prawdziwie niezależnym i uczciwym w swych sądach. Nigdy nie wahał się i szczerze pisał co mu leży na sercu, przez co często toczył spory, zarówno z politycznymi przeciwnikami, jak i sojusznikami. Trudno znaleźć w powojennej historii Polski człowieka, który cieszyłby się tak ogromnym poważaniem ze strony praktycznie wszystkich ugrupowań politycznych i społecznych" - to fragment petycji do Prezydenta PR o wręczenie Kisielewskiemu Orderu Orła Białego. Wystąpiło z nią Stowarzyszenie Old Rebel Club, całość można przeczytać na stronie: http://oldrebelclub.pl/petycja-kisielewski.

Jakkolwiek by oceniać tę akcję, to Stefan Kisielewski jest kimś, kto zasługuje na uwagę. To niezwykle barwna postać, która miała wiele do powiedzenia. Kisielewski nie bał się zwrócić na siebie uwagę, był błyskotliwy i wszechstronny. Dla mnie - zawsze zaskakujący. Za każdym razem, kiedy biorę do rąk którąś z książek napisanych przez Stefana Kisielewskiego, znajduję tam coś niezwykłego i fascynującego, jakąś myśl, która niby nie nowa, a jednak jest odkrywcza. Wśród nich - i na koniec - kilka perełek:

Najtrudniej zbić argumenty kogoś mówiącego nie na temat.

Pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście.

Solidny krawiec nie kraje, jeśli mu materii nie staje, tak robi tylko partacz.

Kłamstwo wynika ze zwątpienia w atrakcyjność prawdy.

 

 


Autorka jest historykiem, politologiem, absolwentką Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Przygotowuje pracę doktorską z zakresu polityki zagranicznej PRL w latach 70.

Podziel się:
Wszelkie prawa do tego tekstu są zastrzeżone. Publikowanie go w całości lub części wymaga zgody Wydawcy.

Kierownik Redakcji: Hanna Laska-Kleinszmidt

tel 55 611 20 69

Jeśli chcesz dodać swój komentarz zaloguj się. Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się tutaj.
MENU

eŚWIATOWID W LICZBACH

 

Publikacji: 12204
Galerii: 307
Komentarzy: 1354

 


Liczba odwiedzin: 11839309

KONTAKT Z REDAKCJĄ

Wydawca:

Centrum Spotkań Europejskich
"ŚWIATOWID"

pl. Jagiellończyka 1
82-300 Elbląg
tel.: 55 611 20 50
fax: 55 611 20 60

 

Redakcja:
redakcja@eswiatowid.pl
tel.: 55 611 20 69

Administrator systemu:
adm@swiatowid.elblag.pl
 

 

 


 

 

Projekt dofinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007 - 2013 

oraz budżetu samorządu województwa warmińsko - mazurskiego.