Cykl życia wyznaczany przez zmieniające się pory roku i święta - Od Świętej Barbary do Świętego Andrzeja - tak wyglądał rok na Warmii. O najważniejszych świętach i sposobach ich obchodzenia przez Warmiaków można przeczytać w książce Jana Chłosty Doroczne zwyczaje i obrzędy na Warmii.
Jan Ginter Chłosta to doktor nauk humanistycznych, publicysta, krytyk literacki, autor artykułów i książek o tematyce regionalnej. Był przewodniczącym Zarządu Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Katolickiego Stowarzyszenia Civitas Christiana oraz redaktorem naczelnym Instytutu Wydawniczego PAX w Warszawie.
Pod jego redakcją ukazały się książki o Marii Zientarze-Malewskiej, Władysławie Gębiku, Emilii Sukertowej-Biedrawinie, Janie Boenigku. Napisał m.in. Olsztyńskie biografie literackie, Ludzie godni pamięci - warmińsko-mazurscy patroni olsztyńskich ulic, Warmia i Mazury w literaturze polskiej i niemieckiej po 1945 r.
Doskonale wydana przez Pracownię Wydawniczą ElSet z Olsztyna książka dotycząca warmińskich zwyczajów i obrzędów to świetna propozycja dla tych, którzy chcieliby się dowiedzieć czegoś o tradycjach występujących na obszarze, na którym mieszkają. To także świetna baza do odtwarzania zwyczajów, które na przestrzeni ostatnich lat zanikły.
Czym wyróżniała się Warmia od sąsiadujących z nią obszarów - tym, że była katolicka. Od czasu utworzenia na jej terenie diecezji warmińskiej w XIII wieku. Zwyczaje Warmiaków są ściśle związane z rokiem liturgicznym, czego korzenie tkwią w okresie przedrozbiorowym, kiedy Warmia wchodziła w skład Rzeczpospolitej. Wtedy to na jej terenie biskupi sprawowali władzę zarówno świecką, jak i duchową.
Duchowni mieli ogromny autorytet, kształtowali świadomość i budowali religijność wiernych, także za pomocą wydawanych praw. Wobec szerzącej się reformacji biskup Maurycy Feber wydał nakaz trzymania się religii katolickiej pod karą wydalenia z terenu biskupstwa - "Kto temu nie podporządkuje się, musi w okresie miesiąca opuścić teren biskupstwa, w przeciwnym razie zostanie ukarany na ciele i mieniu". Pięćdziesiąt lat później, w okresie kontrreformacji, biskup Marcin Kromer nakazywał władzom lokalnym karanie tych, którzy nie uczęszczali na msze w niedziele i święta.
Zwyczaje i obrzędy Warmiaków wyróżniają się na tle obyczajowości sąsiadujących z nimi protestanckich Mazurów. I właśnie o warmińskim, regionalnym charakterze 47 świąt i Adwentu traktuje niniejsze opracowanie.
Każde święto składa się z opisu ogólnego, związanego najczęściej z osobą świętego, który patronuje danemu świętu. Następnie autor przechodzi do opowieści o tym, jak to święto wyglądało na Warmii.
Na przykład Święty Marcin, obchodzony 11 listopada, czczony był w sposób szczególny, był patronem kościołów w Ełdach Wielkich, Jesionowie, i Tolkowcu. W tym dniu służący mogli wymówić służbę i poszukać nowego pracodawcy, bydło schodziło z pastwisk, a więc kończyło się zajęcie pastuchów. Tego też dnia to właściciele zajmowali się pracami gospodarskimi, a parobcy i dziewki służebne mogli spać i odpoczywać do woli, dostawali najczęściej trzy dni wolnego. Był to również dzień, w którym odstawiano daniny w naturze biskupowi lub administratorowi kapituły, a proboszczowie zaczynali kolędę (jeszcze w II poł. XIX w.).
W książce jest mnóstwo ciekawych informacji, dodatkowo - po opisie każdego ze świąt - podana jest literatura, z której korzystał autor. Jeśli, jakiś temat szczególnie nas interesuje, możemy sięgnąć po dodatkową pozycję bibliograficzną.
Doroczne zwyczaje i obrzędy na Warmii to zatem niezwykle ciekawa lektura dla wszystkich, którym ten region jest szczególnie bliski.