A jednak warto...
Małgorzata Jędrzejewska, pisarka i animatorka życia kulturalnego z Nowego Stawu, będzie bohaterką jutrzejszego (wtorek, 16 listopada) wieczoru autorskiego na Elbląskiej Scenie Literackiej.
Małgorzata Jędrzejewska jest bibliotekarką, nauczycielką języka polskiego, lifecoachem. Mieszka w niewielkim miasteczku w centrum Żuław, z którego pochodzą prof. Janusz Limon, biskup Ryszard Kasyna, poseł Tadeusz Cymański i Bartek Ossowski i perkusista zespołu reggae Etna.
- Na co dzień pracuje w gimnazjum, starając się - ze zmiennym skutkiem - zachęcić młodzież do czytania. Organizuje maratony czytelnicze, które cieszą się powodzeniem także wśród dorosłych. A z uczniami, którzy nie za bardzo chcą czytać, robi filmy - ostatnio reportaż o marzeniach osób niepełnosprawnych - mówi organizator wieczoru Tomasz Walczak z elbląskiego teatru. - Pasją pani Małgorzaty jest teatr. Obecnie podjęła studia podyplomowe na wrocławskiej PWST, które są związane z reżyserowaniem teatru młodzieży. Choć jest typową humanistką, zajmuje się... webmasteringiem, ale zastrzega, że dalej niż HTML, nie jest w stanie sięgnąć. Prowadzi strony: gimnazjum, fundacji Nadzieja im. Stefanii Zaorskiej i stowarzyszenia Razem do celu.
Małgorzata Jędrzejewska ma na swoim koncie: Gdy popatrzysz wokół. Bajki na każdą pogodę (bajki o dzieciach i dla dzieci, wydane jako publikacja Fundacji Humanitarnej Nadzieja) i Uroczystości teatralne w gimnazjum / liceum - scenariusze przedstawień teatralnych.
- Pisze w tzw. międzyczasie, gdy "coś" ją do tego zmusi. To "coś" zjawia się zwykle przy porannej kawie i powoduje, że w wolnej chwili siada do komputera lub kartki papieru i zapisuje wiersz, scenariusz teatralny albo fragment prozy, który z czasem przybiera kształt większy lub mniejszy - mówi Tomasz Walczak.
Wieczór autorski będzie okazją do promocji pierwszej powieści. Fragmenty książki A jednak warto... będą czytać: aktorka Jolanta Tadla, sama autorka i jej dwie przyjaciółki, które wcielą się w role bohaterek utworu.
Julia, główna bohaterka A jednak warto..., uczy angielskiego i jest tłumaczką. Prowadzi ustabilizowane życie. Mieszka z matką, malarką amatorką i córką, prawie pełnoletnią uczennicą liceum.
Spokój nagle się kończy. Na horyzoncie pojawia się mąż Julii, Robert, który zostawił rodzinę trzy miesiące po ślubie. Chce wrócić, próbuje przekonać żonę, że nadal kocha ją i córkę. Julia w to nie wierzy. Mąż próbuje ją także zastraszyć ewentualnym "wypadkiem" córki lub matki.
Bohaterka jest przerażona całą sytuacją. Robert nie sprawdził się jako mąż i ojciec, a ona ma nieśmiałe marzenie, by ułożyć sobie życie z kimś innym. Tym kimś jest Damian, z którym spotyka się od jakiegoś czasu.
Kolejne wypadki potwierdzają obawy kobiety. Jej dom zostaje podpalony, śledzą je jakieś dziwne typy i w zasadzie nie wiadomo, o co chodzi Ale sytuacja zaczyna się rozjaśniać - Damian poleca adwokatkę od spraw rozwodowych, a jest nią dopiero poznana przyrodnia siostra Julii, Ewa...
Miejsce: Mała Scena Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu. Początek o godz. 17. Wstęp wolny.