W zasobach Kadru znajduje się bodaj najwięcej wielkich, klasycznych polskich filmów przynależnych do Polskiej Szkoły Filmowej. I w pierwszym rzędzie właśnie te klasyki są przenoszone na nośniki cyfrowe oraz poddawane cyfrowej rekonstrukcji.
- Mamy na uwadze to, co jest dla nas rzeczą wspaniałą, że żyją jeszcze twórcy tych filmów, a więc mogą oni nadzorować proces rekonstrukcji. Mało tego, obrazy te często powstawały w trudnych warunkach technicznych i technologicznych. Teraz twórcy mogą poprawić swój film, jego techniczną jakość. Ale tylko oni mogą to zrobić, bo wiedzieli, jaki efekt naprawdę chcą osiągnąć - Wojciech Kabarowski dodaje, że Kadr to studio z największym w Polsce zbiorem zrekonstruowanych cyfrowo 16 filmów, z czego 12 to dzieła wspomnianej już Polskiej Szkoły Filmowej. - Nasz cel to przywrócenie jakości z dnia premiery, stąd tak ważny udział twórców filmów.
Wiceszef Kadru, z którym rozmawialiśmy w czasie czerwcowej konferencji o digitalizacji zasobów audiowizualnych uważa, że polska prezydencja w Unii będzie doskonałą okazją do pokazania Europejczykom wybranych dzieł Polskiej Szkoły Filmowej i potencjału naszych firm, które biorą udział w cyfrowej rekonstrukcji filmów.
- Studio Filmowe Kadr razem z firmami, z którymi współpracujemy przy projekcie KinoRP , zgłasza program przeprowadzenia w ciągu 3 lat cyfrowej rekonstrukcji zbioru 60 klasycznych polskich filmów fabularnych, które dotąd nie zostały zrekonstruowane - mówił w czasie konferencji Kabarowski.
Rozmawiała Agnieszka Jarzębska