Dziś, w sobotę i niedzielę, 12, 13 i 14 marca, olsztyński teatr im. Jaracza pokaże komedię społeczną Bertolta Brechta.
Jak przypomina Katarzyna Staszko z Teatru im. Stefana Jaracza, Wesele u drobnomieszczan Brecht napisał w reakcji na narodziny nazizmu - ideologicznego snu o potędze i przeczuciu jego katastrofalnych następstw.
Olsztyńska realizacja w reżyserii Giovanny'ego Castellanosa rezygnuje z historycznego i politycznego kontekstu na rzecz sportretowania współczesnego polskiego społeczeństwa.
"Oto bowiem podczas tytułowego wesela dochodzi do konfrontacji reprezentantów różnych warstw społecznych, tworzących zmetaforyzowane panoptikum ludzkich osobowości. Spodziewaną atmosferę zabawy i szczególnej odświętności, przesłaniają ujawniające się coraz wyraźniej animozje między biesiadnikami. Weselny świat toczy się wedle koniunkturalnie pojętej maskarady i przybiera groteskowy kształt słabo kamuflowanych zawiści, agresji, egoizmu i resentymentów - czytamy w informacji prasowej. - Młodej parze również daleko do niewinności - wesele jest wyrachowanym aktem nowożeńców, wynikającym z idealnie odczytanych reguł gry, jakie panują w świecie. Taki, a nie inny zestaw biesiadników, to pełen premedytacji przejaw interesowności, obliczony na perspektywiczne zyski, ponieważ obecność nienawidzących się ludzi może przynieść korzyści. Symbolicznym znakiem krachu trwałych i czystych relacji między ludźmi są meble, które w trakcie wesela ulegają stopniowemu zniszczeniu i zmieniają biesiadny dom w beznadziejne pobojowisko".
Za rolę Matki Pana Młodego w tym spektkalu Joanna Fertacz otrzymała nominację do tegorocznej Teatralnej Kreacji Roku.
Przedstawienia rozpoczynają się o godz. 19, na Dużej Scenie.