Jadę sobie. Azja
Jadę sobie to opowieść - w dwóch częściach - o półrocznej, samodzielnej podróży przez Azję.
"Książka - jak można przeczytać w informacjach prasowych na jej temat - nie jest przewodnikiem po atrakcjach turystycznych. To opis tego, co widać z okna zdezelowanego autobusu albo hoteliku na ruchliwym bazarze, tego, o czym rozmawiają klienci lokalnych restauracji, czym emocjonują się miejscowe nastolatki. Opis niespieszny, bo autorka nie postawiła sobie za punkt honoru obejrzenie wszystkich zabytków, pojechanie na wszystkie wycieczki i pójście na wszystkie trekkingi; wybierała to, co ją interesuje najbardziej, jeśli gdzieś jej się podobało, zostawała dłużej.
Część pierwsza, utrzymana w konwencji blogu, jest opisem niespiesznej wędrówki z perspektywy wtapiającej się w egzotyczny tłum przenikliwej obserwatorki. To opowieść o codzienności w Indiach, Wietnamie, Kambodży czy na Borneo, o ludziach spotkanych po drodze, drewnianych autobusach, przydrożnych knajpach. O przybyszach dziwiących się życiu miejscowych, miejscowych zdumionych obyczajom przyjezdnych i wreszcie o tym, jak mimo inności próbują się nawzajem zrozumieć.
Część druga zatytułowana Jadę sama to kompendium wiedzy dla kobiet (i nie tylko) marzących o dalekich podróżach. Znajdziecie w niej m.in. odpowiedzi na pytania: dlaczego nie należy się bać pierwszego samodzielnego wyjazdu, gdzie znaleźć porządny hotel i jak za niego nie przepłacić, gdzie trzymać pieniądze, jak to jest podróżować nocą w wagonie pełnym mężczyzn, ale także - czy można kupić miejscowe kosmetyki albo pójść do miejscowego fryzjera".
Autorka jest dziennikarką i redaktorką, przez 13 lat pracowała w Gazecie Wyborczej i Metrze.
- W czasie spotkania Marzena Filipczak nie tylko opowie o swoich przygodach, ale również zaprezentuje zdjęcia z podróży - zapowiada Inesa Janta - Lipińska ze Światowida.
Wieczór w sali kameralnej kina Światowid rozpocznie się o godz. 18.
Wstęp wolny.