Samorząd to... my
Socjolodzy i politolodzy od lat narzekają, że młodzież słabo angażuje się w życie społeczne. Lekcja na temat samorządności prowadzona przez praktyka to być może dobry sposób, aby próbować to zmienić.
Od powstania niezależnych struktur samorządowych mija 20 lat. Od dziesięciu lat mamy w Polsce trójstopniowy podział władzy samorządowej - z gminami, powiatami i samorządem wojewódzkim. Także dekada dzieli nas od wprowadzenia w życie nowej mapy województw. To dobra okazja do refleksji nad dorobkiem samorządu - również w naszym regionie i nad istotą samorządności w ogóle.
O władzy samorządowej, jej historii i kompetencjach oraz o tym, w jaki funkcjonuje samorząd w województwie warmińsko-mazurskim, mówił dziś, w II Liceum Ogólnokształcącym w Elblągu marszałek Jacek Protas. W lekcji wzięli uczniowie różnych klas.
- Mówi się, że samorząd to radni, sejmik itp., ale samorząd stanowią wszyscy mieszkańcy danego terenu. Na Warmii i Mazurach jest to półtora miliona osób. Nie wszyscy są tego świadomi. Jest to też sprawa odpowiedzialności i tego, że sami musimy tę odpowiedzialność na siebie brać, czy to głosując w wyborach, czy ubiegając się o mandat radnego miejskiego lub powiatowego - Jacek Protas zauważył przy okazji, że w rolę nauczyciela wciela się nie pierwszy raz, bo przez kilkanaście lat był nauczycielem i dyrektorem szkoły w Lidzbarku Warmińskim.
Tuż przed lekcją rozmawialiśmy z kilkunastoma uczniami. Niestety, większość z nich niewiele potrafiła powiedzieć o samorządzie i samorządności. Były jednak osoby, które miały na ten temat sporą wiedzę i ciekawe spostrzeżenia...