- Malować zawsze lubiłam - mówi Sylwia Różycka - Kowal. Zachętą do poszukiwania własnych artystycznych dróg stały się lekcje historii sztuki i plastyki w liceum w Elblągu. Malowała też mama, ale w rodzinie silniejsze okazały się tradycje prawnicze. Autorka, tak jak rodzice ukończyła prawo. Malarstwo to dla niej wielka pasja i przyjemność.
Sylwia Różycka - Kowal wkrótce obroni doktorat na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Malarstwo to dla niej wielka pasja i przyjemność.
Obecnie po raz pierwszy pokazuje publicznie swoje prace w Warszawie w Sali wystawowej w Pałacu Błękitnym przy ul. Senatorskiej 37.
- Malować zawsze lubiłam - mówi Sylwia Różycka - Kowal. Zachętą do poszukiwania własnych artystycznych dróg stały się lekcje historii sztuki i plastyki w Liceum im. Jana Pawła II w Elblągu. Malowała też mama, ale w rodzinie silniejsze okazały się tradycje prawnicze. Autorka, tak jak rodzice ukończyła prawo.
Jej ulubiony styl to impresjonizm. malowane akrylem obrazy, oddziałują na wzrok i wyobraźnię poprzez grę światła i kolorów.
To co wydaje się oczywiste, pod innym kątem spojrzenia nagle przechodzi metamorfozę - jak dzban pełen kwiatów, który może zmienic się w ikonę kasztanowowłosej kobiety.
Każdy obraz wypływa z wnętrza, bez szkicowania i poprawek. Inspiracją są dzieła Van Gogha, Moneta, Gogena czy Sisleya, ale też spotykani na co dzień ludzie albo przyroda.
- kliknij , aby posłuchać:
Rozmawiała Marta Hajkowicz.