DNNMasters MPUS-Xtreme is running in evaluation mode. Please purchase license on www.dnnmasters.com

XVII-wieczne wydanie pracy Heweliusza Machinae coelestis zostało wystawione na aukcji.

Jak informuje gazeta, księga przez kilkadziesiąt lat była w rękach prywatnych. Przedtem miała jednak znajdować się w zbiorach przedwojennej biblioteki w Elblągu, której następcą - i posiadaczką części zabytkowej kolekcji (tzw. depozytu toruńskiego) - jest dzisiejsza Biblioteka Elbląska.

Ten fakt potwierdziło ministerstwo kultury, które o sprawie dowiedziało się z kilku źródeł, w tym także od dyrekcji Biblioteki Elbląskiej.

- Po wywiezieniu naszych zbiorów w 1947 roku (do Biblioteki Uniwersyteckiej w Toruniu oraz Instytutu Bałtyckiego - red.) zaginęło wiele cennych starodruków. Wśród nich te najcenniejsze - Kopernika, Heweliusza i Księga elbląska z dokumentem lokacyjnym miasta. Szukamy ich śladów na aukcjach. Po natrafieniu na Machinae coelestis w jednej oprawie z Annus climactericus (dzieła Heweliusza – red.) musieliśmy działać w tajemnicy, by właściciel nie wycofał książki z aukcji - tłumaczy w artykule Doroty Abramowicz Jacek Nowiński, dyrektor elbląskiej biblioteki.

Na podstawie zgromadzonych dokumentów Komenda Główna Policji zabezpieczyła zabytek. Sprawę bada prokuratura.

O tym, w jaki sposób, mimo perypetii, władze Gdańska kupiły jednak księgę Jana Heweliusza i jakie będą prawdopodobne losy „podejrzanego” egzemplarza – więcej na str. 3 dzisiejszego wydania Polski Dziennika Bałtyckiego.