Tradycje poezji śpiewanej opatrzone klimatycznym brzmieniem gitary, harmonijki, skrzypiec i męski głos - tak w skrócie można opisać muzykę Starego Dobrego Małżeństwa.

Historia zespołu sięga początków lat osiemdziesiątych, kiedy to dwaj studenci - Krzysztof Myszkowski i Andrzej Sidorowicz - wzięli udział w eliminacjach do Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie.

Muzycy nagrali dziesiątki piosenek, wydali wiele płyt, a ich popularność nie słabnie.
 
- Ich koncerty są pełne zadumy i refleksji, ale jednocześnie tryskają humorem w ironicznych balladach. Podczas koncertów zespół hipnotyzuje publiczność - mówi Monika Stando, rzeczniczka Światowida. - Okazuje się bowiem, że poezją można olśniewać, zachwycać i czarować.

Duży wpływ na treść i brzmienie utworów Starego Dobrego Małżeństwa ma twórczość m.in. Bolesława Leśmiana, Edwarda Stachury czy Jana Rybowicza.

Słynnego Bluesa o czwartej nad ranem i kilka innych piosenek zespołu będzie można wysłuchać na koncercie, który rozpocznie się 28 listopada o godz. 19 w dużej sali kina Światowid.