Nie wszystek umrę...
Dla chrześcijan na całym świecie listopad jest miesiącem wspominania i modlitwy za zmarłych. W kościołach są odprawiane msze gregoriańskie i nabożeństwa wypominkowe. Zmarłych wspominamy jednak nie tylko podczas liturgii.
Wczoraj, w kościele franciszkanów, wspominaliśmy artystów i ludzi kultury, których ziemski szlak dobiegł już końca. W rozważaniach pomagały nam: muzyka organowa w wykonaniu znanego artysty Henryka Gwardaka oraz poezja, którą recytowała Irena Adamiak, aktorka Teatru im. Aleksandra Sewruka, którą dobrze znamy z wieczorów poezji u franciszkanów.
Organy u św. Pawła “wyśpiewały” utwory słynnych kompozytorów, m.in. Bacha, Albinoniego, Regera i Boëllmanna, zaś Henryk Gwardak otrzymał sowite brawa.
Zresztą licznie zgromadzeni słuchacze oklaskiwali nie tylko muzykę. Wyrazy swego uznania okazali szczególnie po fantastycznej, aktorskiej interpretacji Sądu Ostatecznego z Ewangeli według św. Mateusza.
Na koniec artyści otrzymali kwiaty i kolejne długie oklaski. Podziękowania ze strony uczestników były także pięknym dowodem, że takie spotkania są potrzebne.
Prowadzący wieczór Jan Brzozecki zapowiedział też grudniowy wieczór kolęd, którego gościem specjalnym będzie Joanna Konefał. Wystąpią także osoby niepełnosprawne, znane już niedawnego Wieczoru papieskiego.
Wczorajsze spotkanie zadedykowaliśmy zmarłemu przed rokiem aktorowi Wojciechowi Przybosiowi, który był związany z naszym kościołem oraz tacie elbląskiej aktorki Jolanty Tadli, który odszedł zaledwie kilka dni temu... Modlitwa za zmarłych była zwieńczeniem zadumy nad życiem i śmiercią.
W najbliższym odcinku naszego parafialnego podcastu Frater będzie można usłyszeć skrót wczorajszego wieczoru oraz wywiady z artystami.
***
Warto też zajrzeć na internetową stronę elbląskich franciszkanów i posłuchać fragmentu Arii na strunie G Jana Sebastiana Bacha w interpretacji Henryka Gwardaka: