Munk był reżyserem filmowym, scenarzystą i operatorem.
Jego imię elbląski DKF, jeden z najstarszych w Polsce, otrzymał 1 października 1978 roku.
Z tej okazji pod koniec września w Światowidzie odbędzie się przegląd twórczości Andrzeja Munka. Od 29 września do 3 października będzie można zobaczyć: Błękitny Krzyż, Człowieka na torze, Eroicę, Zezowate szczęście i Pasażerkę.
Przez lata DKF -y w całej Polsce prezentowały wartościowe produkcje z całego świata. Równie ważna była jednak możliwość spotkania się i rozmawiania o kinie.
Obecnie elbląski Klub jest jednym z ostatnich. Spotkania odbywają się co dwa tygodnie.
- Zapraszamy teoretyków i twórców filmowych. Organizujemy też imprezy, które popularyzują wartościowe zjawiska i obrazy - podkreśla Natalia Klonowska ze Światowida.
Warto też przeczytać archiwalną rozmowę z Grażyną Kowalską - Słomką, założycielką elbląskiego DKF-u:

***
Andrzej Munk urodził się w 1921 lub - jak podają inne źródła - w 1920 roku, w Krakowie. Zmarł tragicznie w wieku 41 lat.
Od 1947 roku studiował w szkole filmowej w Łodzi, najpierw na wydziale operatorskim, a następnie na reżyserii. Po studiach, przez pięć lat, pracował w warszawskiej Wytwórni Filmów Dokumentalnych, początkowo jako operator Polskiej Kroniki Filmowej, potem jako reżyser filmów dokumentalnych.
Pierwszy film fabularny Człowiek na torze zrobił w 1956 roku. Dwa lata później powstała słynna Eroica, a w 1960 roku - Zezowate szczęście.
Od 1957 roku do śmierci Munk był wykładowcą w łódzkiej filmówce. Zginął w wypadku samochodowym, pozostawiając nieukończony film Pasażerka.
Od 1965 roku łódzka szkoła filmowa przyznaje nagrodę imienia Andrzeja Munka za najlepszy debiut reżyserski.
Za swoje obrazy Munk był wielokrotnie nagradzany na najważniejszych festiwalach filmowych świata, m.in. w Wenecji oraz w Cannes.
Filmy: Człowiek na torze, Eroica, Zezowate szczęście i Pasażerka zostały uznane przez polskich krytyków za najlepsze fabularne filmy roku.