W ten czwartek kinomaniacy będą mogli obejrzeć
Porozmawiaj z nią. Film, w którym
mężczyźni działają i mówią, a kobiety śpią i milczą - jak pisze w swojej recenzji dla
Kina Grażyna Stachówna. Projekcja filmu rozpocznie się o godz. 18.
Pomysłodawczynią Klubu Ambitnego Kina jest Bogumiła Bruniecka, kierownik Działu Zbiorów Audiowizualnych. W czerwcu można było obejrzeć filmy reżysera Alejandro González'a Inárritu, w lipcu będą to filmy Pedro Almodovara.
- Podczas ostatniego czerwcowego spotkania, na filmie Babel, Sala Audiowizualna była pełna, przyszło 60 osób - informuje Arkadiusz Kowalczyk. - Liczymy, że obrazy Almodovara spotkają się z równie dużym zainteresowaniem, tym bardziej, że wstęp jest bezpłatny.
W kolejne lipcowe czwartki prezentowane będą:
Złe wychowanie, reż. Pedro Almodóvar (10 lipca, godz. 18)
Złe wychowanie to najbardziej kasowy z pośród wszystkich dzieł słynnego reżysera i zarazem pierwszy w historii hiszpański obraz, który otworzył festiwal filmowy w Cannes. Quentin Tarantino, przewodniczący canneńskiego jury, określił film mianem arcydzieła, a Złe wychowanie zostało przyjęte owacją na stojąco. Sam Almodóvar mówi o tej produkcji: to pełen tajemnic thriller, w którym wszystkie postacie podejmują ryzyko, nie bojąc się konsekwencji. Na początku lat 60. dwaj chłopcy, Ignacio i Enrique, odkrywają w katolickiej szkole miłość, kino i strach. Ojciec Manolo, dyrektor szkoły i nauczyciel literatury jest świadkiem, a zarazem częścią tych odkryć. Te trzy osoby spotkają się jeszcze dwukrotnie - pod koniec lat 70. i w latach 80. Te spotkania zaważą nie tylko na ich życiu, ale i śmierci. (źródło: Stopklatka)
Volver, reż. Pedro Almodóvar (17 lipca, godz.18)
Reżyser z La Manchy powraca do ojczyzny. Jak sam mówi:
Powracam do swych korzeni i historii mojej matki, tworząc film na podstawie swojego życia, wspomnień i opowieści rodzinnych.
Volver jest komedią, a przynajmniej komediodramatem, bo w każdej mojej komedii jest czas na łzy, a w każdym dramacie - czas na śmiech. Przez całą opowieść przewija się śmierć, ale to nie jest smutny film. Podziwiam przede wszystkim codzienność śmierci w małych miasteczkach, takich jak to, z którego pochodzę, sposób w jaki uczłowiecza się tam rytuały śmierci. Pokazuję to wszystko z szacunkiem, wiernie oddając swoje wspomnienia z dzieciństwa.
(źródło: Stopklatka)
Spotkania będą się odbywały przez całe wakacje, wstęp wolny.