Gazeta
Internet

Witaj,     |  Zaloguj
Nasza społeczność

Logowanie

Dołącz do eKulturalnych
Zapomniałem hasła
Przejdź do eKulturalni.pl
GDZIE JESTEŚ:  E-ŚWIATOWID    Aktualności

Dialog czy zabawa w głuchy telefon? (relacja i rozmowy radiowe)
Od lewej: naczelny gazety Portel.pl Piotr Derlukiewicz z którym rozmawiał Arkadiusz Jachimowicz
Od lewej: naczelny gazety Portel.pl Piotr Derlukiewicz z którym rozmawiał Arkadiusz Jachimowicz
Informacje o pracy samorządu to w Elblągu towar reglamentowany, a władza rzadko prowadzi dialog z mieszkańcami - uważają uczestnicy debaty, która odbyła się w ramach programu Masz Głos, Masz Wybór.

Była to kolejna z cyklu otwartych debat. Poprzednia dotyczyła organizacji pozarządowych.

Tym razem motywem przewodnim była stan rozwoju dialogu mieszkańców Elbląga z władzami samorządowymi.

W kawiarni Muza, w Światowidzie, pojawili się przedstawiciele organizacji pozarządowych, dziennikarze i urzędnicy.

W społeczeństwie obywatelskim władza nie tylko informuje o tym, co robi, ale także konsultuje swoje pomysły, wciąga obywateli do współdecydowania i wspólnej realizacji ważnych zadań.

Gospodarz spotkania, prezes Elbląskiego Stowarzyszenia Wspierania Inicjatyw Pozarządowych Arkadiusz Jachimowicz, zachęcał do dyskusji i refleksji nad tym, czy dialog między władzą a elblążanami jest dziś na poziomie informowania, konsultacji czy może już współdecydowania. Czy mieszkańcy mają możliwość uczestniczenia w takim dialogu i jaką rolę w budowaniu dialogu pełnią organizacje pozarządowe oraz media?

Grzech pierwszy: kiepska strona internetowa

Znana elbląska społeczniczka Teresa Bocheńska przeanalizowała internetową stronę Urzędu Miejskiego i uważa, że jest ona nieczytelna i nieaktualna:



I tak np., w zakładce „prawo miejscowe” próżno szukać uchwał sprzed 2004 roku, w dziale dotyczącym Rady Miejskiej „najświeższe” uchwały pochodzą z… lutego, w kategorii „niepełnosprawni” umieszczono tylko jedną z wielu elbląskich organizacji pozarządowych, które działają na rzecz tego środowiska, zaś w zakładce „oferty inwestycyjne” - ofert brak.

- Nigdy nie widziałam informacji ani programu najbliższej sesji Rady Miejskiej - zżymała się Teresa Bocheńska. - Jedynie dział, za który odpowiada pełnomocnik prezydenta do spraw organizacji pozarządowych Maciej Pietrzak, jest na bieżąco uzupełniany. Aktualne są też… oświadczenia majątkowe.

Z kolei Adam Krause z Rady Elbląskich Organizacji Pozarządowych zwrócił uwagę, że na stronie ratusza trudno znaleźć np. program wyrównywania szans osób niepełnosprawnych. Jest to problem szczególnie dla młodych organizacji, które przy pisaniu wniosków o dofinansowanie powinny wykazać, że ich działalność wpisuje się właśnie w miejskie programy - i priorytety.

Wirtualny ratusz do remontu

Naczelnik wydziału promocji Agnieszka Staszewska przyznaje, że „internetowy ratusz” potrzebuje kapitalnego remontu.

- Robimy wszystko, by uruchomić zupełnie nową stronę. Mam nadzieję, że ruszy ona jeszcze w tym roku - powiedziała Agnieszka Staszewska. - Zdajemy sobie sprawę, że obecna strona nie jest najlepsza i staramy się ją uaktualniać - wtórował sekretarz urzędu Jarosław Lango.

W czasie debaty dostało się też radnym. Jak zauważył Arkadiusz Jachimowicz, oprócz e - biuletynu, który przygotowuje Jerzy Wcisła, pozostali radni milczą.

- Na stronie sejmu można znaleźć informacje o aktywności posłów, a w Elblągu nie można sprawdzić, co robią radni - potwierdza Leszek Lewarowski ze stowarzyszenia Rozwój i Praca Przyszłością Samorządu.

Piotr Derlukiewicz, redaktor naczelny Portel.pl, uważa, że urzędnicy pomijają internet jako medium:



Co dla kogo jest ważniejsze?

- Chodzi o filozofię podejścia do informacji, która by była punktem wyjścia dla dialogu z mieszkańcami - wyjaśniał. - Dzień Sąsiada czy podstrona poświęcona Janowi Pawłowi II to dobre inicjatywy, ale czy rzeczywiście są to informacje najważniejsze dla elblążan? Na „czołówce” strony internetowej powinien być materiał o studium wykonalności kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. Układ informacji na stronie to wykładnik tego, w jaki sposób urząd podchodzi do mieszkańców. Elbląski ratusz prowadzi bardzo selektywną politykę informacyjną. Widać to także na konferencjach prasowych: urzędnicy mówią przez dwie godziny, a dopiero potem dziennikarze mogą zadawać pytania. Może to przypadek, a może zamierzony sposób unikania trudnych pytań - Piotr Derlukiewicz przypomniał też, że władza powinna odpowiadać na krytykę prasową. - Jestem dziennikarzem od 18 lat i nie pamiętam, aby choć raz się tak zdarzyło.

- Każdy z państwa, uczestników debaty, ma z nami codzienny kontakt. Wystarczy sygnał, rozmowa i na bieżąco możemy poprawiać niedoskonałości - przekonywała Agnieszka Staszewska.

Arkadiusz Jachimowicz wyraził jednak wątpliwość, czy jeden telefon zmieni wszystko.

- Nie chodzi o stworzenie grupy kumpli, ale o to, by samorząd otworzył się na społeczeństwo obywatelskie. Chodzi o zmianę filozofii - podkreślił naczelny Portel.pl.

Media milczą?

Z kolei Wojciech Ławrynowicz ze stowarzyszenia Elbląg - Europa ma wrażenie, że elbląscy dziennikarze nie są dociekliwi i nie zadają władzy pytań:



- Media są obecne na sesjach Rady Miejskiej i piszą o najważniejszych sprawach - bronił żurnalistów naczelny Portel.pl.

- Społeczeństwo obywatelskie to dla mediów nudny temat. Musimy starać się, by dziennikarze, którzy się tym interesują, mieli łatwy dostęp do informacji – zauważył Wojciech Ławrynowicz.

Piotr Marek z Telewizji Elbląskiej przypomniał, że w ubiegłym roku telewizja pisała do przewodniczącego Rady Miejskiej w sprawie transmisji obrad rady, ale do dziś nie dostała odpowiedzi na pismo.

- W innych miastach, np. w Ostródzie, samorządy dostrzegają taką potrzebę i płacą za transmisje - przekonywał Piotr Marek. - Powinny być także konkursy dla mediów na publikacje na wybrany temat.

Co ciekawe, kiedy po debacie o sprawę transmisji chcieliśmy zapytać sekretarza Urzędu Miejskiego, ten odmówił wypowiedzi.

Władza wie lepiej

Konsultacje społeczne to ważny element funkcjonowania społeczeństwa obywatelskiego. Adam Krause przypomniał, że choć elbląski samorząd zobowiązał się konsultować z organizacjami pozarządowymi projekty uchwał, to to zobowiązanie nie jest przestrzegane.

W czasie debaty padł też zarzut, że miasto za rzadko poddaje swoje pomysły konsultacjom społecznym.

- Elbląski samorząd jeszcze nie zdaje sobie sprawy z wagi konsultacji i metodologii ich prowadzenia. Będziemy monitorowali, czy urząd zmieni podejście do tego, w jaki sposób przekazuje mieszkańcom informacje - podsumował debatę Arkadiusz Jachimowicz:



***

Program Masz Głos, Masz Wybór ma za zadanie zainteresować obywateli sprawami lokalnych społeczności, w których żyją. Ma też zachęcić do udziału wżyciu publicznym oraz wyborach samorządowych i parlamentarnych.

 

Rozmawiała Agnieszka Jarzębska

Montaż: Olga Kaszubska

Podziel się:
Wszelkie prawa do tego tekstu są zastrzeżone. Publikowanie go w całości lub części wymaga zgody Wydawcy.

Kierownik Redakcji: Hanna Laska-Kleinszmidt

tel 55 611 20 69

Jeśli chcesz dodać swój komentarz zaloguj się. Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się tutaj.
MENU

eŚWIATOWID W LICZBACH

 

Publikacji: 12167
Galerii: 307
Komentarzy: 1354

 


Liczba odwiedzin: 11678168

KONTAKT Z REDAKCJĄ

Wydawca:

Centrum Spotkań Europejskich
"ŚWIATOWID"

pl. Jagiellończyka 1
82-300 Elbląg
tel.: 55 611 20 50
fax: 55 611 20 60

 

Redakcja:
redakcja@eswiatowid.pl
tel.: 55 611 20 69

Administrator systemu:
adm@swiatowid.elblag.pl
 

 

 


 

 

Projekt dofinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007 - 2013 

oraz budżetu samorządu województwa warmińsko - mazurskiego.