Gazeta
Internet

Witaj,     |  Zaloguj
Nasza społeczność

Logowanie

Dołącz do eKulturalnych
Zapomniałem hasła
Przejdź do eKulturalni.pl
GDZIE JESTEŚ:  E-ŚWIATOWID    Aktualności

Data dodania: 27.03.2008 11:56 Miasto:Elbląg Kategoria:Książka Prasa Autor:M. Łącka - Martuszewska Placówka:Stowarzyszenie Elbląski Klub Autorów SEKA
Dzikie trawy - o opowiadaniach i sylwetce Janusza Marii Moździerza
Dzikie trawy to dwa opowiadania Janusza Marii Moździerza: Oczekiwanie - mężczyzna i Oczekiwanie - kobieta. Tomik prozatorski o losie mężczyzny i kobiety napisany jest w stylu, który jednych czytelników z góry odrzuci, a drugich zachęci. Prezentujemy sylwetkę twórcy i jego najnowsze dzieło z czerwca 2007 roku.

Sylwetka autora

Janusz Maria Moździerz to prozaik, poeta, publicysta, autor opowiadań, powieści i tekstów satyrycznych, członek Stowarzyszenia Elbląski Klub Autorów.


Debiutował w roku 1983 tomikiem wierszy Szare tatuaże, który wydało Elbląskie Towarzystwo Kulturalne. Rok później jako autor opowiadania Gdziekolwiek jesteś publikował w Almanachu Literackim Wydawnictwa Iskry. Jego kolejne dwa zbiory opowiadań Krzyk kani (1998 r.) i Konik polny (2006 r.) spotkały się z przychylnym przyjęciem przez krytyków i czytelników.

Ryszard Tomczyk recenzował Krzyk kani jako: "opowiadania (...), zasługujące przecież na dokładną i wnikliwą analizę, skłonny jestem zaliczyć do rejestru najlepszych utworów beletrystyki mierzącej się z problematyką losu człowieka."

Natomiast Konik polny - jak przedstawili autorzy portalu literackiego Naprzeciw - to tomik eksperymentalny, przedstawiający dwie wersje tego samego opowiadania - "o człowieku, który wiedząc, że nie ocygani Przeznaczenia, musi nadać nowy kierunek dalszym krokom "śladem świerszcza" wykonać skok..."

Publikacje Janusza Marii Moździerza, m.in. opowiadania, teksty satyryczne, felietony z cyklu Siedząc na kaktusie!, można odnaleźć w Akcencie, Autografie, Tygodniku Kulturalnym, Tyglu, a także na prywatnej stronie internetowej autora:

http://naprzeciw.promar.prx.pl/Dzikie trawy

Zbiór najnowszych opowiadań Dzikie trawy został wydany w 2007 roku, w Malborku. Pomysł literacki polega na przedstawieniu losu i problemów człowieka - z perspektywy mężczyzny i kobiety. W zamyśle Janusza Marii Moździerza dwa opowiadania objęte wspólnym tytułem miały wyjść spod pióra dwóch prozaików, ale tak się nie stało.

Zamiast tego czytelnik poznaje - w opowiadaniu Oczekiwanie - mężczyzna - braci jako dwóch bohaterów, a w kobiecym odpowiedniku Oczekiwanie - kobieta - bliźniaczki. Jak pisze autor we wstępie do tomiku prozatorskiego, poprzez zestawienie dwóch opowiadań przeciwstawia sobie kobietę i mężczyznę jak światło i ciemność, życie i śmierć.


O opowiadaniu Oczekiwanie - mężczyzna

W opowiadaniu Oczekiwanie - mężczyzna miłość braterska, chociaż jest silna i imponująca jak męska przyjaźń, nie przynosi bohaterowi spełnienia. Dlatego tytułowy mężczyzna oczekuje prawdziwej miłości, która wypełni jego życie i przyniesie mu ulgę. Spotyka dwie kobiety: jedną - wytworną, dla której umiera i drugą - młodziutką, dla której mógłby odrodzić się na nowo.

W książce mieszają się dwa style symbolizujące dwa obce i uzupełniające się zarazem światy: męski i kobiecy.

"Styl męski"

"Styl męski" to krótkie, lakoniczne zdania, często wykrzyknikowe, zawierające pytania i rozkazy. Pełno w nich gniewnych, twardych słów, które nacechowane są językiem więziennym, potocyzmami, wulgaryzmami: "bzdety", "łapówa", "konował", "zbajerować", "popaprany".

Odwieczne pytania filozoficzne przybierają tu potoczną formę codziennych utyskiwań na kiepskie życie: "Kto tym wszystkim tak kretyńsko kieruje do cholery?!!!? Jeśli nawet mowa o Bogu, to nie w słowach tkliwych i pełnych szacunku, a już na pewno nie za pomocą archaicznego dziś języka dostojników Kościoła. Bóg to "nie byle kto", to "ktoś": O kurczę blade, ktoś do mnie zagadał z samej góry?!?

"Styl kobiecy"

Styl potoczny miesza się ze stylem patetycznym, w którym narrator przywołuje poetyckie metafory, np. "przepastne głębiny wszechoceanu". To ślady "stylu kobiecego", narracja poetycka - słowa, które niosą bohatera, pozwalają mu na oddech, wytchnienie, wypoczynek.

Czytelnik może odnieść wrażenie, że bohater ukrywa swe oblicze pod maską twardego, wulgarnego, znającego ciężkie życie więzienne mężczyzny. Za nią kryje wrażliwość człowieka czułego na poezję i piękno.

Uosobieniem tych tęsknot jest kobieta idealna z jego marzeń. Jednak bohatera łączy z nią tylko nieszczęśliwa, nieodwzajemniona miłość: "Prawie niedostrzegalny grymasik ściągniętych namysłem ust i odrzucenie fali pszenicznych włosów na plecy. Tylko naprawdę niezłomna kobieta potrafi zadać cios nie otwierając ust."

Wyidealizowany wizerunek kobiety, która miała przynieść szczęście i być ratunkiem na wszelkie troski, znosi bohatera na dno: "Ta płeć dysponuje Ciszą Zabijania - zrozumiałeś, chłopcze ubogi?!"

Autotematyzm

Bohater spisuje swoje myśli, co staje się pretekstem do snucia opinii na temat własnego pisarstwa. Zwierza się w poczuciu samotności i niezrozumienia. O swoim odbiorcy pisze z lekceważeniem "chłopiec ubogi", który "czyta opowiadanko-sranko, (...) jednowymiarowe opowiastki do przeczytania w trakcie dłuższej podróży, jako przerywnik monotonii super kiepskiego towarzystwa w przedziale pociągu, albo zwyczajnie, dla zabicia czasu spędzonego w wychodku z kawałkiem "kultury" w dłoni".

Poeta bez czytelników

Wylewa na papier swoje smutki, nie wierząc, że ktoś będzie chciał w nie wnikać. Trudno jest pisać w erze, w której więcej jest poetów niż czytających poezję: "Własne teksty czytał niechętnie, cóż dopiero cudze."

Narracja pierwszoosobowa wydaje się być nieuporządkowanym strumieniem świadomości, w których czytelnik rozpoznaje poszukiwanie właściwych słów, lubowanie się w słownych smaczkach, krwistych dosadnościach. Narrator-bohater na oczach czytelnika redaguje swój tekst, poprawia się, dopowiada, komentuje to, co napisał.

Sam dla siebie jest czytelnikiem. Drwi z siebie: "A oto przemawiała do niego miłość własna, egocentryka zagorzałego, pieprzonego autora kilkunastu dobrze obmyślonych wyrażonek, odpowiednio podlanych sosem pseudofilozoficznych dzikich paradywagacji."

Twórca znudzony sobą

Bohater przedstawia się jako poeta, znudzony swoją twórczością. Obawia się, by nie popaść w płyciznę efektu i jednoznaczność słów. Jednocześnie wstydzi się swojej wrażliwości, która osłabia - jego zdaniem - wizerunek twardego mężczyzny, jaki sobie wypracował.

Gra z odbiorcą

Narrator nie lubi literatów ani samego siebie. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że prowadzi z czytelnikiem grę. Odbiorca mógłby pomylić autora zbioru opowiadań z poetą-bohaterem, który zasłania swoją wrażliwość maską autoirocznicznego dystansu.

Tytuł zbioru opowiadań Dzikie trawy nawiązuje do motta: "Jesteśmy jak te dzikie trawy, falujące/ swobodnie na wietrze,/ Dopóki jakaś nieznana moc nas nie/ powali i już się nie podniesiemy?" Opowiada o życiu i losie mężczyzny i kobiety w stylu, który jednych czytelników z góry odrzuci, a drugich zachęci.

Zainteresowanych zapraszam do lektury:

Janusz Maria Moździerz, Dzikie trawy. Opowiadania, Malbork 2007.

Podziel się:
Wszelkie prawa do tego tekstu są zastrzeżone. Publikowanie go w całości lub części wymaga zgody Wydawcy.

Kierownik Redakcji: Hanna Laska-Kleinszmidt

tel 55 611 20 69

Jeśli chcesz dodać swój komentarz zaloguj się. Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się tutaj.
MENU

eŚWIATOWID W LICZBACH

 

Publikacji: 12132
Galerii: 307
Komentarzy: 1354

 


Liczba odwiedzin: 11514644

KONTAKT Z REDAKCJĄ

Wydawca:

Centrum Spotkań Europejskich
"ŚWIATOWID"

pl. Jagiellończyka 1
82-300 Elbląg
tel.: 55 611 20 50
fax: 55 611 20 60

 

Redakcja:
redakcja@eswiatowid.pl
tel.: 55 611 20 69

Administrator systemu:
adm@swiatowid.elblag.pl
 

 

 


 

 

Projekt dofinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007 - 2013 

oraz budżetu samorządu województwa warmińsko - mazurskiego.