- Klimat do rozmów z Rosjanami jest lepszy, ale trudno powiedzieć, kiedy zostanie odblokowana Cieśnina Pilawska - mówi marszałek Jacek Protas, który gościł w Elblągu w związku z 10-leciem Euroregionu Bałtyk.
Z powodu zamknięcia cieśniny wiele miesięcy temu zamarł ruch przygraniczny na Zalewie Wiślanym.
Port w Elblągu, największy na Zalewie, a także przedsiębiorcy, którzy handlują z Rosjanami, ponieśli z tego powodu straty idące już w miliony złotych.
Marszałek przypomina, że równolegle z próbami rozwiązania tego problemu władze regionu i samorządy lokalne pracują nad wcieleniem w życie pomysłu budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną.
Kanał byłby alternatywą dla Cieśniny Pilawskiej, bo ta od dziesiątków lat nie jest naszym prawdziwym oknem na morze:
- Klimat do rozmów z Rosjanami jest obecnie lepszy, choć trudno powiedzieć, kiedy cieśnina zostanie odblokowana - mówi Jacek Protas:

O problemie żeglugi po Zalewie, ale także o wielu innych, które dotyczą sąsiedzkich kontaktów, członkowie Euroregionu Bałtyk rozmawiają już od dziesięciu lat. Nie tylko rozmawiają, ale także próbują je rozwiązywać.
Euroregion to również miliony euro na projekty dotyczące różnych dziedzin.
Jacek Protas mówi, że przez lata znaczenie stowarzyszenia i jego zadania zmieniały się.
Na początku, gdy Polska nie była jeszcze w Unii Europejskiej, Euroregion oraz partnerzy ze Skandynawii byli forpocztą Unii i pomagali sięgać po fundusze UE.
Teraz, oprócz zdobywania pieniędzy i wspierania projektów, organizacja dba także o interesy krajów nadbałtyckich.
- W Unii, aby skutecznie zadbać o swoje interesy, trzeba się jednoczyć, tworzyć grupy, wspólnoty samorządów i krajów - podkreśla marszałek.

W Elblągu mieści się Stały Międzynarodowy Sekretariat Euroregionu Bałtyk.
W czasie wczorajszego, uroczystego posiedzenia rady stowarzyszenia strona szwedzka przekazała prezydenturę w Duńczykom.
Odbyło się też seminarium na temat Europejskiego Roku Dialogu Międzykulturowego.
Nagranie: Maciej Kisiel
Montaż: Agnieszka Jarzębska