Dobrze wracać do tego, co piękne...
To kolejne w ostatnim czasie, po Cafe Sax z piosenkami Agnieszki Osieckiej, przedstawienie muzyczne.
Wykonania Marka Grechuty są tak charakterystyczne, że trudno zachować klimat oryginału, a jednocześnie wykreować indywidualny styl przedstawienia.
Zadania tego podjął się Andrzej Ozga, reżyser, śpiewający aktor (trzykrotny laureat Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu), a także satyryk i autor specjalizujący się w piosence literackiej.
Na przedpremierowym spotkaniu z dziennikarzami Ozga opowiadał, że w okresie jego dojrzewania jako reżysera Marek Grechuta był gwiazdą, ozdobą jedynego wówczas programu telewizyjnego, a słowa jego piosenek - na tle innych w tamtym czasie - brzmiały jak "absolutna magia".
Tytuł spektaklu nawiązuje do słów piosenki Świat w obłokach.
- Każdy, kto patrzy na obłoki, widzi co innego. Widzi to, co mu w duszy gra - tłumaczył Andrzej Ozga, który szukał inspiracji nie tylko w twórczości artysty. Badał również, jak działa ona na zwykłych ludzi.
Na jednej ze stron internetowych odnalazł myśl, która stała się mottem dalszej pracy nad przedstawieniem: „Dobrze jest wracać do tego, co piękne." To i inne wspomnienia internautów zostały wplecione w wiązankę najpiękniejszych pieśni krakowskiego barda.
Jak usłyszeliśmy, zainteresowanie spektaklem jest duże. Trudno dostać bilety nie tylko na premierę, ale również na prezentacje w lutym.
Niewykluczone, że piosenki Marka Grechuty w wykonaniu elbląskich aktorów ukażą się na płycie.
Początek premiery - godz. 19.