Przestrzeń zaaranżowana tak, by pokazać poszczególne fragmenty zbiorów w ich zrekonstruowanym kontekście, multimedialne kioski z ważnymi i ciekawymi informacjami, ekrany z filmami, wypowiedziami specjalistów i świadków zdarzeń, puszczane z głośników dźwięki, piosenki, relacje, ale też możliwość dotknięcia historii, np. poprzez napisanie tekstu na starej maszynie czy wydrukowanie ulotki, słowem - miejsce, w którym człowiek dowiaduje się czegoś nowego o przeszłości, ale też doświadcza emocji i wzruszeń.

Część polskich muzeów to wciąż prawdziwe skanseny, które odwiedza się i opuszcza z równą obojętnością i minimalną porcją wiedzy o tym, co stworzyły poprzednie pokolenia.

Na szczęście, sytuacja powoli zaczyna się zmieniać. Widać to także w Elblągu.

Dr Maria Kasprzycka, szefowa Muzeum Archeologiczno - Historycznego, rozumie, że placówka, którą prowadzi, musi dostosować się do wymagań współczesnego świata:

Muzeum szykuje się do oczekiwanego od dawna kapitalnego remontu. Mają się zmienić nie tylko wnętrza, ale też sposób, w jaki są przyjmowani odwiedzający.

- Chcemy na przykład, by pojawiły się audioprzewodniki i myślimy o innych sposobach zabezpieczenia zbiorów - mówi Maria Kasprzycka:

Tymczasem trwają przygotowania do otwarcia wystawy Elbląskie wnętrza mieszczańskie, która - jak usłyszeliśmy - jest oczkiem w głowie dyrekcji.

Interesująco zapowiadają się też: wystawa kartograficzna ze zbiorów Instytutu Prus Wschodnich w Niemczech oraz ekspozycja poświęcona Menonitom:

Zapytaliśmy również o plany rekonstrukcji legendarnej osady Truso.

Po latach bezowocnych dyskusji o stworzeniu repliki Truso w pobliżu miejsca odnalezienia jej śladów - w Janowie Pomorskim, pod Elblągiem, trwają przygotowania do jej budowy w samym Elblągu.

Inwestycja ma wielu zwolenników, ale nie brakuje też głosów krytycznych.

Muzeum brało udział w tworzeniu koncepcji elbląskiej repliki Truso:

Nagranie: Maciej Kisiel, Agnieszka Jarzębska

Montaż: Edyta Machul