Ręka królewny, zamek i jajko na śniadanie dla śmiałka, który ugłaska Olbrzyma - w sobotę, w olsztyńskim teatrze lalek premiera bajki na podstawie tekstu Tankreda Dorsta.
Twórcy spektaklu Jak Matołusz poszedł szukać olbrzyma obiecują pełną humoru opowieść o piekarczyku Matołuszu, który dzięki dobremu sercu i sprytowi ratuje z opresji Króla, jego córkę i mieszkańców zamku.
Chodzi o pewnego Olbrzyma, którego groźne pomruki sprawiają, że królestwo drży w posadach.
Ten, kto udobrucha potwora, ożeni się z królewną, dostanie zamek, a na dokładkę jajko na śniadanie.
Olbrzymowi chcą stawić czoło: pyszałkowaty Jędrek i nieśmiały wielbiciel królewny - Matołusz.
W czasie pełnej przygód podróży poznają barwne postaci: Ślimaka Natalię, Prastarego Człowieka, Perliczkę Sheilę i Jeża Nowaka.
- Tekst Tankreda Dorsta jest dla reżysera Pawła Aignera pretekstem do wydobycia humoru sytuacyjnego - podkreśla Małgorzata Pietrzak, kierownik literacki teatru lalek. - Reżyser prowokuje aktorów do zabawy słowem i gry formą, a całości dopełnia surrealistyczna scenografia. Muzyka buduje nastrój przedstawienia, zaś partie wokalne poszczególnych postaci przypominają operę buffo.
Premiera rozpocznie się o godz. 17.
Bilet na ten spektakl kosztuje 20 złotych.
Na przedstawienia grane w innych terminach bilety kosztują 11 i 16 złotych. Jeśli do teatru wybierze się cała rodzina, to przy zakupie czterech biletów za piąty zapłacimy 2 złote.
Dodajmy, że jeszcze w grudniu olsztyński Teatr Lalek zaprasza na: Pinokia, Opowieść wigilijną i Szopkę Polską.