- Ostatnie bilety sprzedaliśmy w ubiegłym tygodniu, a zainteresowanie ze strony tancerzy jest tak duże, że od wczoraj w Elblągu nie ma już ani jednego wolnego miejsca noclegowego - mówił na dzisiejszej konferencji prasowej trener, sędzia i dyrektor Centrum Kultury i Współpracy Międzynarodowej Światowid Antoni Czyżyk.

Dzięki rekordowej liczbie par tańca towarzyskiego, Baltic Cup ma szansę awansować w międzynarodowym rankingu turniejów nawet o dziesięć miejsc.

- Dzięki temu będzie nam np. łatwiej uzyskać zgody na organizację kolejnych zawodów - Antoni Czyżyk dodał, że ze statystyk Polskiego Towarzystwa Tanecznego wynika, że w Baltic Cup startuje najwięcej polskich par. - Nasz festiwal jest najchętniej odwiedzanym konkursem tanecznym w Polsce - cieszył się dyrektor.

Oprócz tańca towarzyskiego widzowie będą mogli zobaczyć m.in. freestyle, hip hop, disc, flamenco, taniec irlandzki oraz elbląską formację Lotos Jantar, która w miniony weekend zdobyła tytuł II wicemistrza Europy w tańcu zespołowym.

Specjalny pokaz dadzą Fabio Selmi i Simona Fancello, utytułowani mistrzowie, którzy szkolą światową czołówkę par.

Tymczasem Światowid przymierza się już do kolejnych dużych imprez.

W przyszłym roku będą to mistrzostwa Polski w stylu standardowym, w 2009 - mistrzostwa Polski formacji, a w 2010 Elbląg chce być gospodarzem mistrzostw świata.

- Elbląg jest za mały na organizację dużych wydarzeń tanecznych. Potrzeba więcej miejsc noclegowych, a niedawno oddana do użytku hala przy ul. Grunwaldzkiej z zaledwie sześcioma małymi szatniami nie jest w stanie przyjąć dużej liczby zawodników - wyjaśniał dyrektor Światowida. - Liczymy na planowane w przyszłości połączenie hali z leżącym w sąsiedztwie budynkiem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej.

Warto dodać, że decyzją sponsora głównego Grupy Lotos i dyrekcji Światowida, w piątek sto dzieci z podelbląskiej gminy Markusy będzie bezpłatnie oglądać występy taneczne.

***

Przypominamy też o internetowych transmisjach Baltic Cup: