Kafle Justyny Góreckiej i obrazy na szkle Waldemara Majchra będą walczyć w konkursie na pamiątkę regionalną z Warmii, Mazur i Powiśla.
Prace nadesłane na konkurs, który wiosną ogłosił samorząd wojewódzki, nie rzuciły komisji na kolana.
- Co roku wypoczywa u nas prawie 5 milionów turystów. Chcielibyśmy, by nasi goście mogli ze sobą zabrać wyjątkową pamiątkę - mówi marszałek Jacek Protas. - Zdajemy sobie jednak sprawę, że stworzenie czegoś takiego jest trudne.
Urząd Marszałkowski w Olsztynie informuje, że do konkursu stanęło 13 osób, w tym młodzi artyści - amatorzy i podopieczni ośrodków terapeutycznych. Niewielki był odzew ze strony profesjonalnych twórców.
- Sprawa pamiątki regionalnej wraca od szeregu lat. Nie wymyślimy ciupagi ani oscypka, ale od lat wracają np. malowane kafle. Mamy bociana, kłobuka, ręcznie zdobione filiżanki, robione w Nakomiadach miniatury pieców czy ręcznie tkane herby województwa - wylicza Stanisław Harajda, szef departamentu turystyki w Urzędzie Marszałkowskim.
Dwie najwyżej ocenione prace: malowidła na szkle Waldemara Majchra i kafle Justyny Góreckiej władze województwa zgłoszą do konkursu Polskiej Organizacji Turystycznej.
- Każdy, kto ma pomysł na pamiątkę z naszego regionu może również zgłosić się do tego konkursu indywidualnie - zachęca Jacek Protas.
***
Linki do radiowych rozmów na temat dzieł manufaktury w Nakomiadach znajdziesz obok tego tekstu, po prawej stronie. Posłuchaj!