Już 11. raz do Gdańska zjadą artyści z całego świata. Wszystko po to, by ulice wypełnić magią i kolorami, a mieszkańców oraz gości oczarować i odmienić.
Bo sztuka, jak wiadomo, niesie ze sobą katharsis... Kto żyw powinien skierować swoje kroki na Targ Węglowy, ulicę Długą, Długi Targ, Plac Kobzdeja, Szeroką, Mariacką czy na Ołowiankę.
Od środy do niedzieli Gdańsk będzie gościć teatry uliczne m.in. z Portugalii, Belgii, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Kanady, Węgier i Czech.
Spektakle mają zaskakiwać i uczyć trudnej sztuki... latania. Pojawi się ogień i rytm, będą nawiązania do kina niemego. Po Gdańsku będą spacerować ogromne drewniane lalki, a widzowie mogą nieoczekiwanie stać się aktorami.
Organizatorzy zapowiadają, że tegoroczną FETę zdominuje sztuka cyrkowa. Przez pięć dni na ulicach Głównego i Starego Miasta zobaczymy nie tylko kuglarzy, szczudlarzy i akrobatów, ale także chaplinadę i arlekinów.
Już dziś aktorzy włoskiego teatru Arcipelago Circo Teatro przeniosą nas na opuszczoną wyspę.
Z kolei czwartek został nazwany Dniem Gdańskim. Wystąpią teatry, dzięki którym FETA powstała lub które narodziły się pod jej wpływem.
W piątek poznański Teatr Strefa Ciszy będzie pytać, czy jest w nas jeszcze potrzeba latania, a artyści z Czech porwą... na karuzelę, w której będzie można zobaczyć swoje życie, od dzieciństwa po starość.
Gwiazdą imprezy ma być grupa Pan.Optikum, która wystąpi w sobotę.
Festiwal potrwa do niedzieli.
Wstęp na większość spektakli jest bezpłatny, poza nielicznymi wyjątkami, gdzie wejście będzie kosztowało 5 złotych.
Program FETy na stronie:
http://kultura.trojmiasto.pl/info_imp.phtml?id_imp=89719