Podczas Dni Elbląga elblążanie mieli okazję poznać wielu różnorodnych muzyków. Jednym z nich była Patrycja Markowska, której sobotni koncert rozpoczął wielką elbląską muzyczną ucztę. Relacja Antka Rokickiego z MŁODEGO ESWIATOWID.
Tegoroczne Dni Elbląga uważam za szczególnie udane, ponieważ każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Dla fanów muzyki rockowej zagrał zespół Coma, dla sympatyków dance oraz pop zaśpiewał belgijski piosenkarz Danzel. Poza tym, wystąpiły też takie grupy jak Blenders, The glennSKii’s czy też muzyk Ray Wilson oraz popowo-rockowa Patrycja Markowska.
Jak zapowiadali organizatorzy imprezy, mocną stroną artystki są właśnie występy na żywo.
Należy przyznać, że Patrycja Markowska, której koncert - co ważne - rozpoczął się punktualnie, była bardzo dobrze przygotowana do występu. Moją uwagę szczególnie zwrócił jej znakomity kontakt z publicznością oraz to, że piosenkarka na żywo śpiewa bez jakiegokolwiek zarzutu!
Także elbląska publiczność wydawała się zadowolona.
- Koncert Patrycji bardzo mi się podobał, zwłaszcza jego atmosfera – powiedziała mi Martyna, elbląska licealistka. – Chyba nie było nic, co mogłoby mi się… nie spodobać – dodaje z uśmiechem.
Wokalistka zaprezentowała zgromadzonym swoje największe przeboje, takie jak Jeszcze raz czy też Drogi kolego. Nawet ci, którzy nie znali dobrze jej repertuaru, mieli okazję dobrze spędzić to sobotnie popołudnie. A najwięksi sympatycy Patrycji Markowskiej zostali po koncercie, by zrobić sobie z nią zdjęcie, otrzymać autograf...
Warto dodać, że w tym samym dniu artystka odwiedziła jeszcze Malbork, w którym razem ze swoimi muzykami zagrała koncert. Jestem pewien, że i malborska publiczność bawiła się równie dobrze.
Antek Rokicki