Teatr Dramtyczny w Elblągu zaprasza na dwie premiery w trzy wieczory...I tak w najbliższy weekend, 7 i 8 października, odbędą się kolejne spotkania w artystycznej Cafe Sax. W pierwszy wieczór o godz. 19:00 zapraszamy na "Ach te baby... w Cafe Sax" czyli piosenki 20-lecia międzywojennego, a 8 października, również o 19.00 na "Każdemu wolno kochać... w Cafe Sax", czyli piosenki 30-lecia międzywojennego.
Największe szlagiery muzyczne tamtych lat w zgrabny scenariusz ułożyła i wyreżyserowała Ewa Marcinkówna. Scenografia oraz kostiumy są dziełem Tatiany Kwiatkowskiej, choreografia natomiast - Doroty Furman. Dodatkowym atutem tego spektaklu będzie z pewnością zespół muzyczny.
Piosenki od zawsze towarzyszyły człowiekowi, różnił się jedynie ich nastrój, znaczenie i cel. Były pieśni zagrzewające do boju, były pieśni podnoszące na duchu, śpiewy religijne, ale były i lżejsze opowieści muzyczne o zwyczajnych ludziach, ich troskach i radościach. Do słowa "piosenka" dodaje się często przymiotnik, bliżej określający jej charakter, np. piosenka żeglarska, studencka, ludowa, rockowa, miłosna. Zatrzymajmy się przez moment na polskich piosenkach okresu międzywojennego, na piosenkach lat 20-tych i 30-tych.
Piosenka lwowska, galicyjska czy warszawska, piosenka kabaretowa i piosenka ulicy - czy jest coś co je łączy, spina we wspólną klamrę? Tak, miłość i... dwa wieczory w elbląskiej kawiarni artystycznej „Cafe Sax".
Już pierwsze dźwięki muzyki, wprowadzają słuchających w inny świat, takiej muzyki niewiele jest niestety w popularnych rozgłośniach radiowych, czy muzycznych stacjach telewizyjnych. Do zaimprowizowanej ni to garderoby,ni bufetu wchodzą kolejno cztery aktorki,prosto z planu zdjęciowego. Mają właśnie przerwę na planie. Nie sposób nie zauważyć ich pięknych kapeluszy, które magicznie przyciągają uwagę widza. Panie zaczynają wspominać, opowiadać, dzielić się wrażeniami. Robi się nastrojowo i melancholijnie, bo „w dali pieśń sentymentalna".
Jednym z elementów radości jest piosenka. Wspólne śpiewanie zawsze towarzyszy przyjemnemu spędzeniu czasu. W taki lepszy nastrój mogą nas wprowadzić oba wieczory spędzone w Teatrze, przy utworach lat 20-tych i 30-tych, należące dziś do kanonu muzyki retro. Ten spektakl łączy w sobie wszystko co było i jest najpiękniejsze w polskiej muzyce lat międzywojennych, z nowoczesnym brzmieniem, z elegancją i szykiem, z seks-apilem.
Dwa wieczory spędzone w Teatrze podczas jednego spektaklu, tego jeszcze nie było...