Zakochani w Teatrze
16 września już po raz drugi odbył się Letni Festiwal Teatrów Wiejskich. Organizatorem tego niecodziennego spotkania osób zakochanych w teatrze jest „Teatr Prawie Dorosły”, który powstał trzy lata temu w Bartągu.
Początki tego Teatru, o nieco dziwnej nazwie, zrodziła „potrzeba chwili: wyjść z domu, zostawić troski, doświadczyć czegoś nowego” – opowiada główna sprawczyni tej wspaniałej inicjatywy Bogumiła Radaszewska, animatorka kultury w gminie Stawiguda i kierownik świetlicy publiczno-szkolnej w Bartągu. W naszym regionie wyjście z taką inicjatywą nie budzi już dziś wielkiego zdziwienia, bo przecież mamy, jeśli chodzi o wieś – Węgajty z „Teatrem Wiejskim” i „Scholą”, a jeśli mówimy o amatorach, to pojawia się Gietrzwałd ze „Wspaniałym Teatrem Bez Nazwy”. Sekundująca prawie od samego początku bartąskiemu Teatrowi dziennikarka jednej z lokalnych gazet, jego powstanie opisała następująco: „Mieszkanki Bartąga podczas tegorocznego karnawału wpadły na pomysł założenia we wsi teatru. Wiosną zrodził się pomysł drugi – jeżdżenia ze spektaklem do wsi, które je zaproszą, a brawa wystarczą za honorarium. Latem pojawił się pomysł trzeci – zachęcać inne wsie do zakładania u siebie teatrów. Jesienią przyszedł im do głowy koncept czwarty – w Bartągu, pod brzozą organizować letnie festiwale wiejskich teatrów” (T. Jesionowska, Igraszki z teatrem, „Gazeta Olsztyńska”, 19 XI 2004). Patrząc z perspektywy tak krótkiego czasu, aż wierzyć się nie chce, że wszystko udało się zrealizować. Bartąską trupę teatralną tworzą kobietki w różnym wieku, pracujące w różnych zawodach, a to co ich łączy to – jak same mówią – „zapał do teatralnych igraszek”. I tak zaczęły na dobre swoją przygodę z teatrem – „Igraszkami z diabłem”. Wybór tego tytułu mógł niektóre osoby zaniepokoić, że jakieś „diabelskie inicjatywy” rodzą się na terenie przynależącym do parafii pod wezwaniem... Opatrzności Bożej. Niezbadane są jednak drogi Opatrzności... Początki, jak zawsze nie są sprawą łatwą, ale co może – jak by powiedział pewien artysta kabaretowy – drzemiąca w „babeczkach” energia. Zabrały się energicznie do przygotowań, aby po pięciomiesięcznych próbach na polowej scenie „Pod Brzozą” (wraz z końcem lipca 2004) mogło się odbyć przedpremierowe przedstawienie, a 26 września pierwsza premiera... „I tak wbrew niedowiarkom i przeciwnym wiatrom, dzięki niezwykłej energii, która pchała do przodu wystawiliśmy Igraszki z diabłem według Jana Drdy. Sprawiało nam to tyle radości i niesamowitych emocji, ale jak się okazało spektakl bardzo spodobał się mieszkańcom naszej miejscowości i okolicznych wsi” – wspomina dziś tamte chwile Bogumiła Radaszewska. Sukces stał się udziałem aktorskiej trupy w skład której wchodziły: Bogumiła Radaszewska, Małgorzata Sadowska, Danuta Szatkowska, Anna Szatkowska, Beata Tapek, Agnieszka Zdunek, Agnieszka Wasilewska oraz nastoletnie panny Paulina Lachowicz, Patrycja Lachowicz i Magdalena Stankiewicz. Pomyślano nawet o suflerce, role tę pełniła Elżbieta Lis. Pojawił się też jeden mężczyzna (wszystkich innych chyba strach obleciał przed występem na scenie) – Mariusz Zdunek, który zajął się muzyką. No i jeszcze najważniejsza osoba, bez której trudno byłoby całe przedsięwzięcie zrealizować: reżyser – Dominika Radaszewska, aktorka Pantomimy Olsztyńskiej, znana olsztyńskiej publiczności m. in. ze wspaniałej choreografii do spektaklu „Błądzenie”, wystawianego na Scenie Margines olsztyńskiego Jaracza, a na co dzień instruktor tańca i teatru Ośrodka Kultury w Stawigudzie. Później rozpoczęły się występy „za granicą” gminy. Hotel Star-Dadaj koło Ramsowa, Dobre Miasto, Jedwabno, Kieźliny, Nowa Kaletka i Olsztyn. Teatralnymi działaniami zainteresowały się nawet ogólnopolskie media, czego efektem był emitowany jesienią 2004 roku w Telewizji Polskiej reportaż zatytułowany „Teatr Kobiet”. – Chcąc zarazić naszą pasją innych ludzi – opowiadają z przejęciem Bogumiła Radaszewska i jej córka Dominika – zorganizowałyśmy na początku lipca ubiegłego roku I Letni Festiwal Teatrów Wiejskich „Pod Brzozą” w Bartągu. Wystąpiły wówczas amatorskie grupy z naszego regionu: „Wspaniały Teatr Bez Nazwy” z Gietrzwałdu ze spektaklem „Pułkownik Ptak” według Christo Bojczewa, Grupa teatralna z Domu Pomocy Społecznej z Grazym, która niezwykle wzruszająca przedstawiła „Małego Księcia” na motywach książki Antoine de Saint-Exupery’ego. Organizatorzy Festiwalu – „Teatr Prawie Dorosły” wystąpił ze swoim przebojem, czyli „Igraszkami...”. Z Dywit przyjechała też „Kapela Krótka Polka”, która w przerwach między spektaklami skocznie przygrywała. Nie zabrakło także kulinariów (był przepyszny smalec i ogórki małosolne), było ognisko, przy którym aktorzy-amatorzy dzielili się swoimi doświadczeniami. Dominika Radaszewska wspominając tamte festiwalowe chwile stwierdza: „To była naprawdę piękna impreza, a tłumy, które przybyły na Festiwal i z gminy, i z Olsztyna uświadomiły nam, jak potrzebne i ważne są nasze działania”. – To była ogromna praca, sami nie wiemy jak nam się to udało – podkreśla. Tegoroczny II Festiwal "Pod Brzozą" jest kontynuacją poprzedniego. Mówiąc o przygotowaniach do niego Dominika Radaszewska, z zapałem i błyskiem w oku, podkreśla, że atrakcji będzie moc. Wysłaliśmy zaproszenia do amatorskich grup teatralnych naszego regionu. Wiemy już, że wymiernym efektem naszego festiwalu jest nowa grupa teatralna z Dywit – „Mimo Wszystko”, który nie tak dawno wyruszył na „teatralny podbój świata”. Zobaczymy, jak im się powiedzie w nieodległym od Dywit świecie?.... Na festiwalu wystawią „Celineczkę” według scenariusza Marka Wąska. Znana z ubiegłorocznego festiwalu Grupa teatralna z Ośrodka Pomocy Społecznej w Grazymach zaprezentuje w tym roku spektakl „Zagubiona owca” według scenariusza Anny Kajko, a „Teatr Prawie Dorosły” – „Zielonego gila” Tirso de Moliny. – Próby rozpoczęliśmy już w październiku 2005 roku – mówi reżyser D. Radaszewska. – Jednak w tym czasie urodziła nam się dwójka „teatralnych” dzieciaczków, a pod koniec czerwca zmienił się skład zespołu, dlatego też z „Zielonym...” idzie nam trochę wolniej – dodaje z uśmiechem. Wielka szkoda, że w tym roku zabraknie Teatru z Gietrzwałdu. Będzie natomiast gość specjalny. Zza północnej granicy, z obwodu kaliningradzkiego, przyjadą aktorzy Teatru Gwardejsk. Mają zaprezentować dwa spektakle „Once upon a time there was a child” według własnego scenariusza i „Condemned Property” Tennessee Williams’a. Tradycyjnym, smakowitym dodatkiem do amatorskich zmagań na scenie będą „regionalne delikatesy”, a uświetni wszystko kapela ludowa. Ma być również specjalny Klub festiwalowy. Wieczorem natomiast przy ognisku spotkają się zakochani... w teatrze. Nie pozostaje nic innego jak pojechać i zobaczyć... Organizatorzy – „Teatr Prawie Dorosły” – mający już obecnie status stowarzyszenia – serdecznie zapraszają!
Wszelkie prawa do tego tekstu są zastrzeżone. Publikowanie go w całości lub części wymaga zgody Wydawcy.