Dzień Armenii w Światowidzie
Z otwarcia wystawy
Malarstwo, zdjęcia, taniec i kuchnia Ormian - to w wielkim skrócie program obchodzonego w Światowidzie Elbląskiego Dnia Armenii.
Elbląski Dzień Armenii w Światowidzie był nie tylko okazją do zapoznania się z malarstwem, tradycyjnym tańcem, kuchnią i pejzażami (czy to na zdjęciach, czy prezentowanych filmach) tego - przyznajmy - mało znanego u nas kraju. To także okazja do nieco innego spojrzenia na Ormian, przedstawicieli pierwszego chrześcijańskiego narodu świata.
Z okazji Elbląskiego Dnia Armenii w Światowidzie otwarto wystawę fotografii Zbigniewa Szmurło, a także malarstwa i miniatur. Na I piętrze holu można było skosztować tradycyjnych potraw, na II - wina, a w sali konferencyjnej Centrum Kultury prezentowano filmy o Armenii.
Wernisaż odwiedziła spora grupa elblążan, a także zamieszkujących miasto Ormian.
Warto odwiedzić prezentowane w Światowidzie wystawy:
- Impresji i wrażeń jest bardzo dużo - napisał Szmurło, autor prezentowanych w CKiWM zdjęć. - Chodząc pośród grobów i porośniętych mchem chaczkarów na średniowiecznym cmentarzu w Noraduz nad jeziorem Sewan, można dokładnie poczuć złożoność dziejów Armenii, pierwszego królestwa chrześcijańskiego. W zetknięciu z codziennością, problemami ludzi - trudno pozbyć się smutnego spostrzeżenia, związanego z czasami świadomej ateizacji radzieckiej. Ormianie przetrwali swoje najcięższe zmagania o zachowanie narodowej tożsamości dzięki religii, literom i kulturze. I słusznie szczycą się tym.
Mimo odległości geograficznej, poznając kulturę i historię Armenii trudno nie dostrzec podobieństw w powikłanych losach Polaków i Ormian.
Wystawy można oglądać przez miesiąc. Wstęp wolny.
Wszelkie prawa do tego tekstu są zastrzeżone. Publikowanie go w całości lub części wymaga zgody Wydawcy.