Na dziedzińcu Muzeum Archeologiczno - Historycznego rozbiją swój obóz rzymscy legioniści z grupy rekonstrukcyjnej Legio XXI Rapax, która zajmuje się odtwarzaniem kultury materialnej i militarnej Imperium Rzymskiego z czasów I wieku naszej ery.

- Legio XXI Rapax to grupa, która reprezentuje wysoki, europejski poziom, jeśli chodzi o rekonstrukcję. Zależy nam na tym, by rekonstruktorzy nie tylko dali pokaz walk, ale odtworzyli świat, w którym żyli dawni ludzie. Wszystkiego będzie można dotknąć i przymierzyć np. elementy uzbrojenia. Członkowie grupy nie tylko pokażą, co umieli rzymscy legioniści, ale też o tym opowiedzą i udzielą odpowiedzi na wszelkie pytania - Ewa Trocka z Muzeum Archeologiczno - Historycznego dodaje, że będzie również można wziąć udział w… targu niewolników. - Na podstawie informacji od śmiałków, którzy zdecydują się wystąpić w roli niewolników, rekonstruktorzy „wycenią”, jaką mieliby oni „wartość” w czasach rzymskich.

Obóz legionistów będzie czynny od godz. 11 do 17. Wcześniej, o godz. 10, w budynku Gimnazjum Elbląskiego, archeolog Grzegorz Stasiełowicz opowie o kulturze Gotów, Szlaku Bursztynowym i o tym, dlaczego przed wiekami na naszych ziemiach pojawili się Rzymianie.

- Szukaliśmy tematu, który zaskoczy elblążan i czegoś, czego jeszcze w Elblągu nie było - wyjaśnia Ewa Trocka. - Zapraszamy też na wystawę Historia Gocka, na której zgromadziliśmy niezwykle cenne zabytki pokazujące dzieje Gotów, ludu, który swoje bogactwo czerpał ze Szlaku Bursztynowego.

Wizyta legionistów i wykład to jednak nie wszystkie atrakcje, które muzeum szykuje na 20 września – dzień elbląskich obchodów Europejskich Dni Dziedzictwa.

W zrekonstruowanym domu Wikingów, który stoi na dziedzińcu, będzie można zapoznać się z… grami, którymi w dawnych czasach ludzie umilali sobie wolny czas.

Gry, które udało się odtworzyć dzięki projektowi Podróżnicy w czasie, pokaże historyk Piotr Adamczyk.

Jak zapowiadają organizatorzy, będzie to jednocześnie pierwsze z cyklu otwartych spotkań na ten temat, które będą - co miesiąc - odbywać się do końca roku.

Z Ewą Trocką rozmawia Agnieszka Jarzębska: