Gazeta
Internet

Witaj,     |  Zaloguj
Nasza społeczność

Logowanie

Dołącz do eKulturalnych
Zapomniałem hasła
Przejdź do eKulturalni.pl
GDZIE JESTEŚ:  E-ŚWIATOWID    Aktualności

Data dodania: 17.08.2006 03:50 Miasto:Olsztyn Kategoria:Teatr Autor:Edyta Machul Placówka:Miejski Ośrodek Kultury w Olsztynie
Uważaj teatr!
Przez trzy dni Olsztyn  stanie się jedną wielką sceną teatralną, uważaj którędy chodzisz, bo niespodziewanie możesz wejść w środek spektaklu i stać się jego aktorem. Ulicami Starego Miasta, zamkową fosą i amfiteatrem zawładnie, od czwartku 17 do soboty 19 sierpnia, VI Olsztyńska Trzydniówka Teatralna.

W różnych zakątkach miasta spotkać się będzie można z pełną ofertą teatru ulicznego od happeningu po monumentalne widowiska plenerowe, przedstawienia dla najmłodszych i dla najstarszych, dla początkujących pasjonatów teatru i dla tych najbardziej wymagających. Spektakle zgodnie z ideą teatru ulicznego odbywają się w otwartej przestrzeni i są nieodpłatne.
- W tych dniach nikt z przechodniów nie powinien czuć się bezpiecznie. Każdy bowiem może zostać wciągnięty w grę - ostrzegają organizatorzy z Miejskiego Ośrodka Kultury w Olsztynie.

 
 VI Olsztyńska Trzydniówka Teatralna 

Program:  

czwartek 17 sierpnia 

godz, 18.00, scena staromiejska - Teatr Wielkie Koło - "Sznurkowe skrzaty" 

godz. 21.00, Rynek Starego Miasta (od strony apteki) - Teatr Między Innymi - "Strach na wróble" 

godz. 22.00, fosa zamkowa - Teatr Biuro Podróży - "Świniopolis" 

 

piątek, 18.08 

18.00, Rynek Starego Miasta - Divadlo Kvelb - "The Zany Family" 

20.00, scena staromiejska - Teatr Provocare - "Kwiat paproci" 

21.00, fosa zamkowa - Teatr Prawdziwy - "Ostatni marsz" 

22.00, amfiteatr - Grupa Pławna 9 - "Sen rybaka" 

 

sobota, 19 sierpnia 

18.00, scena staromiejska - Teatr Malutki - "Super duo" 

20.00, Rynek Starego Miasta (od strony apteki) - Stacja Szamocin - "Zamiatacze ulic" 

21.00, fosa zamkowa - Divadlo Kvelb - "aBlaze" 

22.00, fosa zamkowa - Teatr Usta Usta - "Cadillac"  

 

Opis spektakli: 

Czwartek, 17.08, godz. 18.00 

Teatr Wielkie Koło 

Grupa z Będzina to autorski teatr Jacka Łabacza, który działa od 2000 roku. Jego nazwa to tytuł piosenki śpiewanej przez Elżbietę Mielczarek. Tak jak w piosence, Wielkie Koło przetacza się przez życie po różnych scenach, zmieniają się składy i tworzą kolejne spektakle. 
W ciągu 5 lat teatr dał 6 premier dla najmłodszych widzów. Teatr występuje na scenach całego kraju.  

„Sznurkowe skrzaty" to spektakl gwarantujący interaktywną zabawę. Każdy widz na moment staje się sznurkowym skrzatem, pomaga w budowaniu sznurkowego mostu, śpiewa skrzacie piosenki...Główni bohaterowie - Węzełek wraz z rodziną Supełków śpiewająco rozplączą całą historię. Walorem spektaklu jest muzyka grana na żywo z towarzyszeniem instrumentów akustycznych: gitar, cabasy, djamby i grzechotek. W tym barwnym, lalkowym widowisku   występują  aktorzy w maskach i lalki. Spektakl dla dzieci w wieku 3-12 lat. Czas trwania: 1 godz. 

 

17.08, godz. 21.00 

Teatr Między Innymi 

Teatr został założony przez Marcina Gałązkę (dyrektor teatru) i Witolda Jędrzejczaka (reżyser). Na początku działalności repertuar teatru skupiał się głównie na spektaklach dla dzieci. Obecnie oprócz repertuaru dziecięcego, wystawiają również spektakle dla widzów dorosłych oraz przedstawienia uliczne. Wizytówką teatru są tworzone przez nich barwne efektowne kostiumy. Teatr powstał w Trójmieście, w latach 2002-2003 współpracował z Młodzieżowym Klubem Twórczym „Plama" w Gdańsku.  W połowie roku 2003 Teatr opuścił Gdańsk i występował w Amsterdamie, Paryżu i Luksemburgu. Od października 2005 teatr ma swoją siedzibę w Olsztynku, tam dołączyło do teatru kilku nowych aktorów.  

„Strach na wróble" - tytułowy strach na wróble samotnie stawia czoło atakującym go żywiołom. Na ratunek przychodzi mu Słońce. Spektakl jest alegorią ludzkiego życia, w którym musimy dać sobie radę z przeciwnościami losu. W przedstawieniu wykorzystano wiele narzędzi teatru ulicznego, w tym ogień i szczudła. Widowisko zostało przygotowane w 2005 r. 

 

17.08, godz. 22.00 

Teatr Biuro Podróży z Poznania jest jednym z nielicznych zespołów grających spektakle plenerowe, który udowadnia, że teatr uliczny nie musi (a nawet nie powinien) być montażem głupich cyrkowych atrakcji. Poznańska grupa teatralna została założona w 1988 roku przez Pawła Szkotaka. Biuro Podróży jest jednym z najciekawszych polskich teatrów alternatywnych wyrastających z doświadczeń kontrkultury. Zespół w swojej pracy nie naśladuje modelu tradycyjnego teatru repertuarowego. Wszystkie spektakle są autorskie i powstają według pomysłów Pawła Szkotaka oraz członków zespołu. Wspólna jest praca nad scenografią, kostiumami i rekwizytami. Konsekwencją poszukiwania własnego języka teatralnego jest wypracowanie metody pracy aktorskiej i treningu aktorskiego charakterystycznych dla Teatru Biuro Podróży. Grupa odwołuje się do tradycji polskiej kontrkultury - teatru Laboratorium Jerzego Grotowskiego, Gardzienic i Teatru Ósmego Dnia. Biuro Podróży - teatr w drodze - wystąpiło właściwie na wszystkich liczących się w świecie festiwalach, m.in.: Edynburgu, Londynie, Lizbonie, Nowym Jorku. Najczęściej prezentowanym spektaklem jest CARMEN FUNEBRE, które zagrano już ponad 200 razy, między innymi podczas pierwszej Olsztyńskiej Trzydniówki Teatralnej. Poznański zespół jest laureatem wielu prestiżowych nagród,m.in. Fringe First i Critics' Award na MIĘDZYNARODOWYM FESTIWALU SZTUKI w Edynburgu (1995) i Hamada Award na tym samym festiwalu (1996), a także The Best Scenography Award na MIĘDZYNARODOWYM FESTIWALU TEATRU EKSPERYMENTALNEGO w Kairze (2001). W 2002 roku Biuro Podróży otrzymało Nagrodę Ministra Kultury i Nagrodę Ministra Spraw Zagranicznych za zasługi dla Promocji Polski w świecie. 

„Świniopolis" to plenerowy spektakl o prawdziwym obliczu przyjaźni ludzko -świńskiej. Przedstawienie odwołuje się do prozy George'a Orwella; zdumiewa wirtuozerią w operowaniu trickami z przestrzenią, teatralnymi machinami, ruchem i rozmiarami aktorów na szczudłach. Unika techniki kolażu; zamiast panoramy oderwanych od siebie metaforycznych scen stawia na logikę narracji, opowiada po kolei, scena po scenie dzieje świńskiej rewolucji i świńskiej kaźni. Z pomocą przewrotnie pojętej poetyki telewizyjnej kreskówki przedstawia smutną historię klęski szlachetnych buntowników i nieuniknionego krachu każdego marzenia o wolności.  

Podczas gdy w całej Europie rozwija się swoista industria teatrów ulicznych, w których wszyscy połykają ogień, odpalają race, chodzą na szczudłach i wymachują kolorowymi proporcami, z czego zupełnie, ale to zupełnie nic nie wynika, Paweł Szkotak ze swoim zespołem po raz kolejny proponuje w nowym przedstawieniu "Świniopolis" rozmowę na temat bardzo poważny: jest nim zagłada. Spektakl jest krótki, klarowny i lekki, co w opozycji do powagi sprawy, o której traktuje, daje bardzo silny efekt. Zaczyna się od beztroskiego obrazka z miasta świń, a raczej miasteczka prosiąt. Wesołe świnki (...) hasają po ponurym placu zabaw. (...)  „Tygodnik Powszechny" 20 lipca 2003 

 

Piątek, 18.08, godz. 18.00, Rynek Starego Miasta  

Divadlo Kvelb zostało założone w roku 1997. Od 2000 r. swoją stałą siedzibę ma w Czeskich Budziejowicach. Teatr  bierze udział zarówno w festiwalach czeskich jak i zagranicznych (Francja, Niemcy, Austria, Słowacja, Rumunia, Polska, Bułgaria, Ukraina, Chorwacja i inne). Kvelb to - jak mówi zespół sam o sobie - „zgrana paczka artystów oraz półciężarówka z przyczepą". Wędrują poprzez Czechy i inne kraje jako teatr lalkowy, alternatywny i uliczny. Grają zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Są profesjonalnym teatrem niezależnym - pełnym humoru, pogody ducha, oryginalnej ekspresji wizualnej oraz muzyki, tańca i żonglerki. Nie ograniczają się do jednego gatunku, i choć uważają się za teatr lalkowy, wykorzystują wszelkie dostępne formy języka teatralnego. Oprócz lalek w ich przedstawieniach pojawiają się elementy teatru żywego planu, tańca, granej na żywo muzyki i akrobatyki. Członkowie zespołu sami tworzą projekty i wykonują dekoracje, lalki, rekwizyty i inne prace artystyczne. Większość z nich ma kilka specjalizacji - są równocześnie aktorami, tachnikami scenicznymi, urzędnikami, kowalami, muzykami, stolarzami, żonglerami, krawcami, projektantami, reżyserami czy tancerzami. 

"The Zany Family" (Rodzina półgłówków) 

to klasyczny spektakl uliczny. Bajkowa rodzina: niezdyscyplinowany dziadek, wyrośnięte niemowlę, wdowa i stara matka wędrują między ludźmi w nieznanym mieście. Improwizują rozmaite sytuacje i uliczne scenki - syn musi przedstawić spektakl lalkowy, wdowa bierze ślub z nieznanym mężczyzną z publiczności, wszyscy szukają lekarza dla dziadka, który miał atak serca, wujek  nie może włączyć odkurzacza, etc. - słowem głupio wyglądająca, dziwaczna rodzina. Wszystko w ulicznym spektaklu zaprawionym czarnym humorem. Dla tych, którzy nie wiedzą co zrobić w obcym mieście i co począć z własną rodziną. 

 

18 .08, godz 20.00, scena staromiejska  

Teatr PROVOCARE 

Tomasz Grochola - założyciel Agressivy 69, współautor muzyki do filmu dokumentalnego „Alfabet Mafii", pomysłodawca festiwalu Industrialooza, autor scenariuszy filmowych i teatralnych - wraz z Henrykiem Wiciarzem założył w Krakowie grupę teatralną Provocare.  Sami piszą scenariusze do spektakli, które pokazują w całej Polsce. 

KWIAT PAPROCI  to widowisko plenerowe nawiązujące do dawnego ludowego podania spisanego przez Józefa Ignacego Kraszewskiego. Scenariusz i reżyseria:  HENRYK WICIARZ. Występują: MONIKA BETLEJ, TOMASZ GIELAS, RAFAŁ SKOWRONEK, HENRYK WICIARZ, WAWRZYNIEC CIESIELSKI.  
Kariera, pieniądze, zdrowie, uroda, sława! Każdy z nas ma jakieś marzenia, każdy czegoś pragnie... Ale przecież tak łatwo jest przeoczyć moment, kiedy marzenie zamienia się w obsesję, a pragnienie w pożądanie! Wtedy obiekt naszych pragnień staje się jedynym celem, dążymy do niego za wszelką cenę, poświęcając wszelkie inne wartości. Nikt i nic innego się już nie liczy. Zwłaszcza w czasach, kiedy kultura bycia jest wypierana przez kulturę posiadania, w tej gonitwie za własnym szczęściem łatwo jest zapomnieć o wartościach, które stanowią o byciu człowiekiem... 
Czy w opowiadaniu sprzed stuleci można odnaleźć morał, który przystawałby do czasów dzisiejszych? Na to pytanie odpowiedzą znakomici krakowscy aktorzy w dynamicznym widowisku plenerowym „Kwiat paproci", pełnym tańca, ognia, światła i muzyki.  

 

18.08, godz. 21.00, fosa zamkowa 

Teatr Prawdziwy  

działa od 1982 roku. Brał udział w wielu festiwalach w Polsce i za granicą. Przygotowuje spektakle zarówno w salach, jak i w plenerze. Teatr liczy dziewięciu członków, głównymi aktorami tego teatru są jednak ogień i środki pirotechniczne. Z ogniem robimy wszystko, co tylko da się zrobić - mówi Włodzimierz Butrym, reżyser spektaklu "Ostatni marsz". 

Ostatni marsz 
Inspiracją do stworzenia spektaklu były dramatyczne wydarzenia na wyspie Bali w 1906 roku, kiedy to wojska holenderskie zmasakrowały balijski orszak królewski. Balijczycy dobrze wiedzieli, że nie są w stanie stawić czoła Holendrom, ale mimo wszystko odmówili kapitulacji. Do spektaklu dodano optymistyczny finał tej historii - wodzowie Balijczyków w finale ożywają. Oprawę widowiska stanowi oczywiście ogień,  w spektaklu biorą też udział szczudlarze. Przedstawienie było już pokazywane w Anglii, Grecji, Niemczech, Belgii, Holandii, Włoszech. 

 

18.08, godz. 22.00, amfiteatr

Grupa Plastyczna "Pławna 9" powstała w 1995 roku. Jej nazwa pochodzi od adresu, pod którym działa zespół we wsi Pławna, położonej między Jelenią Górą a Lwówkiem Śląskim. W dwóch domach, a także w stodole - galerii i na łąkach urządzane są wernisaże, happeningi, zdarzenia teatralne. Założycielem grupy jest artysta malarz Dariusz Miliński. "Pławna 9" powstała z chęci połączenia statyczności galerii z zamiłowaniem do teatru. Przyświeca jej chęć ożywienia obrazów. Zespół posiada w swoim dorobku spektakle teatralne, z którymi występował na prestiżowych festiwalach i spotkaniach teatralnych ( m.in. Łódzkie Spotkania Teatralne, Międzynarodowy Festiwal Teatralny Malta, Festiwal Sztuki Współczesnej Chronos w Norymberdze oraz kilkakrotnie - Sztuka Ulicy).
Dariusz Miliński -  Z zawodu jest artystą - plastykiem. Uczestniczył w ponad 100 wystawach zbiorowych, i indywidualnych, m.in. w Polsce, Niemczech, Francji i USA. Jego twórczość porównywana jest do malarstwa Hieronima Boscha, Petera Breugla, Tadeusza Makowskiego. Szerokiej publiczności dał się poznać tworząc plakat do filmu „Edi". Ma na koncie także inne plakaty filmowe, w tym do obrazu K. Krauzego „Mój Nikifor". U podnóża Gór Izerskich w miejscowości Pławna Miliński stworzył wioskę artystyczną, w której sam tworzy i mieszka.  
 
„Sen rybaka" to zaczerpnięta z ducha bajki O rybaku i złotej rybce opowieść o ludzkich słabościach i złudzeniach, o świecie zdominowanym przez kult telewizji i pieniądza. Artyści, w lekko przerysowany sposób, opowiadają o ludzkiej pazerności i o tępych umysłach opanowanych przez szklane ekrany, o bezmyślnej apoteozie szybkiej drogi do sukcesu i o syndromie telewizyjnego szczęścia. A tymczasem recepta na radosne i spełnione życie jest taka prosta... 

 

sobota, 19.08, godz. 18.00 

Teatr Malutki został założony w 1994 roku w Warszawie przez Piotra Suzina - mima, absolwenta Studia Pantomimy przy Teatrze Żydowskim. Spektakle teatru powstają we współpracy z twórcami różnych dziedzin sztuki. Po raz pierwszy mogliśmy go oglądać na MALCIE Off'94, gdzie pokazał powstały we współpracy z Przemysławem Grządzielą spektakl "Pinezkologia". Teatr został wyrózniony nagrodami: I nagroda wna Festiwalu Sztuki Estradowej ZASP-u w kategorii ruch sceniczny oraz nagroda publicznosci na Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym w Montbeliard we Francji w 2001 r. 

Premiera spektaklu „Super duo" miała miejsce w maju 2005. Obsada: Konrad Cupiał, Piotr Suzin, Adam Suzin. Przedstawienie przeznaczone dla wszystkich, dla widowni dorosłej, dziecięcej lub familijnej, zakłada aktywny kontakt z widzem. Aktorzy wykorzystują, oprócz pantomimy, elementy cyrku, tańca, akrobatyki. 

 

19.08, godz. 20, Rynek Starego Miasta  

Teatr "Stacja Szamocin", od początku swego istnienia (od 1997 roku) jest prowadzony przez zawodowego reżysera - Lubę Zarembińską. Zanim jeszcze powstał teatr, był ośrodek w opuszczonej stacji kolejowej w Szamocinie. Zafascynowała ona reżysera Lubę Zarembińską, która w stacji znalazła idealne miejsce do tworzenia projektów teatralnych. Powstał najpierw (1996) Ośrodek "Stacja Szamocin" - miejsce pracy artystycznej, spotkań, warsztatów. Rok później założono teatr. Jego zespół stanowią głównie amatorzy - mieszkańcy Szamocina i okolic. W teatrze grają dorośli i dzieci. Najmłodszy aktor ma 8 lat, najstarszy 74 lata. W swoich przedstawieniach "Stacja Szamocin" często nawiązuje do historii Szamocina i jego mieszkańców.  
Wielopokoleniowy Teatr ,,Stacja Szamocin" odnosi  sukcesy na ogólnopolskich festiwalach. Między innymi, spektakl ,,Spowiedź w drewnie" zdobył w 1998 roku prestiżową I nagrodę w  IV Ogólnopolskim Konkursie za wystawienie polskiej sztuki współczesnej, organizowanym przez Związek Artystów Scen Polskich i Ministerstwo Kultury i Sztuki. Teatr z Szamocina znalazł się w finale konkursu, jako jedyna amatorska grupa wśród uznanych teatrów zawodowych. 

"Zamiatacze ulic", najnowszy spektakl Teatru "Stacja Szamocin", jest inspirowany znalezioną przedwojenną fotografią trójki zamiataczy, a także fragmentami historii Wielkopolski i linii kolejowej Chodzież-Gołańcz. Są w nim historie, które zdarzyły się naprawdę lub tylko mogły się zdarzyć w każdym małym miasteczku. W lipcu przedstawienie  wystawiono w Poznaniu na Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym "Malta-Off".  

 

19.08, godz. 21.00, fosa 

„aBlaze" to spektakl płonących lalek - jedyny tego rodzaju na świecie. W przedstawieniu wykorzystywane są czterometrowe płonące kukły jawajskie. 

Mężczyzna i kobieta dosłownie płoną z pożądania do siebie nawzajem. Nagle pojawia się potwór, by zniszczyć ich miłość. Krótka historia adresowana zarówno do młodego, jak i starszego widza. Spektakl rozgrywa się przy akompaniamencie bębnów. 

 

19.08, godz. 22.00, fosa zamkowa 

Teatr Usta Usta 
Poznański teatr off-owy założony przez Marcina Libera i Wojciecha Wińskiego, aktorów Teatru Biuro Podróży, jednocześnie twórców, którzy współpracują z innymi niezależnymi, poznańskimi scenami - Teatrem Ósmego Dnia i Teatrem Porywacze Ciał. Pierwsza premiera Teatru Usta Usta miała miejsce w marcu 2000 r. - aktorzy pokazali wówczas spektakl na podstawie "Trylogii Nowojorskiej" Paula Austera zatytułowany "A". Od tej pory grupa realizuje autorskie projekty, często zaskakujące i nowatorskie, zarówno koncepcje minimalistyczne, jak i rozbudowane formalnie widowiska. Inscenizacje grupy teatralnej Usta Usta można zobaczyć zarówno w Teatrze Narodowym jak i w tak niekonwencjonalnych miejscach, jak Stara Rzeźnia, piwnice budynków, place miejskie czy...tylne siedzenie samochodu. 

 Spektakl "Cadillac" nawiązuje do reality shows i teleturniejów; aktorzy zapraszają widzów do odrzucenia wstydu i podjęcia ryzyka w grze w totolotka i szukania miłości w "Randce w ciemno". I to wcale nie żart, tylko poważna gra o czarnego cadillaca, symbol wiecznego szczęścia i bogactwa.. Aby go zdobyć wystarczy jedynie trochę odwagi... Przedstawienie stanowi reakcję na otaczającą nas zewsząd rzeczywistość medialną; to spektakl o ślepym pożądaniu bogactwa, miłości, władzy lub innych atrybutów szczęścia. I o tych, którzy wiedzą jak ów popyt kreować i wykorzystać dla własnych celów. „Cadillaca" nagrodzono na festiwalu w Erlangen w Niemczech. Aktorom towarzyszy z muzyką na żywo zespół Snowman.  

 

Podziel się:
Wszelkie prawa do tego tekstu są zastrzeżone. Publikowanie go w całości lub części wymaga zgody Wydawcy.

Kierownik Redakcji: Hanna Laska-Kleinszmidt

tel 55 611 20 69

Jeśli chcesz dodać swój komentarz zaloguj się. Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się tutaj.
Komentarze
 
Iwona
|2007-02-12 18:52:43
TA paprotka to i oczywiście śmieszna była , a raczej żenująca , gdybym chciała zobaczyć jak ktoś zakłada nogę na nogę to bym do cyrku poszła.
A swoją drogą coś złego dzieje z teatrem ulicznym , skoro tacy amatorzy
( w złym tego słowa znaczeniu)jak prowokujące paprotki zabierają się za materię o której nie mają zielonego pojęcia.A może robia to dla kasy?
 
Iwona
|2007-02-12 18:51:47
TA paprotka to i oczywiście śmieszna była , a raczej żenująca , gdybym chciała zobaczyć jak ktoś zakłada nogę na nogę to bym do cyrku poszła.
A swoją drogą coś złego dzieje z teatrem ulicznym , skoro tacy amatorzy
( w złym tego słowa znaczeniu)jak prowokujące paprotki zabierają się za materię o której nie mają zielonego pojęcia.A może robia to dla kasy?
 
Iwona
|2006-09-24 21:03:43
W poprzednim roku OLA wypadła znacznie lepiej, był lepszy repertuar.
Oczywiście Biuro Podruży i Usta Usta bardzo wysoki poziom ,ale reszta o co chodzi Sznurkowe Skrzaty - to chyba nie na tę imprezę , a Kwiat Paprotki to chyba na żadną imprezę, szkoda , szkoda
 
Anita
|2006-09-18 23:07:07
"KWIAT PAPROCI..." hmmm no cóż , szkoda było mojego czasu , żenada,
amatorszczyzna i brak elementarnych umiejętności aktorskich
MENU

eŚWIATOWID W LICZBACH

 

Publikacji: 12105
Galerii: 307
Komentarzy: 1354

 


Liczba odwiedzin: 11458677

KONTAKT Z REDAKCJĄ

Wydawca:

Centrum Spotkań Europejskich
"ŚWIATOWID"

pl. Jagiellończyka 1
82-300 Elbląg
tel.: 55 611 20 50
fax: 55 611 20 60

 

Redakcja:
redakcja@eswiatowid.pl
tel.: 55 611 20 69

Administrator systemu:
adm@swiatowid.elblag.pl
 

 

 


 

 

Projekt dofinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007 - 2013 

oraz budżetu samorządu województwa warmińsko - mazurskiego.