Najnowsze tendencje w rozwoju malarstwa naiwnego (prymitywizmu) na Litwie pokazuje wystawa z Muzeum Narodowego w Wilnie, na której prezentowane są prace artystów biorących udział w konkursie malarstwa im. Moniki Bičiūnienė. Prace pokonkursowe prezentowane będą od soboty (10 sierpnia) w Muzeum w Mrągowie, Ratusz Miejski.
Konkurs malarstwa imienia malarki Moniki Bičiūnienė organizowany jest co dwa lata przez Wileńską Wspólnotę Stowarzyszenia Litewskich Twórców Ludowych oraz Wspólnotę Artystów Ludowych Wileńszczyzny dla uczczenia artystki oraz zaprezentowania najnowszych tendencji w tej gałęzi sztuki. Warto dodać, że nagrody w tym konkursie funduje m.in. litewskie Ministerstwo Kultury i Fundusz Wsparcia Kultury (Kultūros rėmimo fondas).
Autorami prac są osoby w różnym wieku i różnych zawodów, które podstaw malarstwa uczyły się na rozmaitych kursach, uczestniczą w plenerach malarskich i wystawach grupowych, organizują wystawy indywidualne. Niemal wszyscy są członkami Stowarzyszenia Litewskich Twórców Ludowych. Ich prace znajdują się w litewskich muzeach, a także w prywatnych kolekcjach na Litwie i za granicą.
- Przeważają kompozycje figuralne – postaci są nieruchome, ruchy schematyczne, kształty i perspektywa zdeformowane – wyjaśnia Ramutė Kraujalienė, przewodnicząca Stowarzyszenia Litewskich Ludowych Artystów Plastyków Wileńszczyzny, kurator wystawy. – Malarstwo naiwne cechuje dekoracyjność, charakterystyczne środki wyrazu i porządek kompozycyjny pulsują naiwną szczerością i spontanicznością.
Także tematyka prac konkursowych jest różna – na obrazach malowanych w jaskrawych kolorach na płótnie, tekturze lub papierze farbami akwarelowymi lub olejnymi, pastelami, czasami gwaszem – oglądać można tradycyjną litewską wieś, a także na przykład wspomnienia z podróży, czy postaci świętych .
- Lubię uczestniczyć w wystawie, zawsze ciekawie jest prezentować swoje prace wraz z innymi artystami, popatrzeć na swoją twórczość jakby z boku – mówi Veronika Juodagalvytė, tegoroczna zwyciężczyni konkursu im. Moniki Bičiūnienė. – To święto dla malarza, kiedy jego obrazy cieszą innych. Szczególnie miło jest prezentować swoje prace na wystawie im. Bičiūnienė. Dobrze znałam Monikę, lubiłyśmy sobie porozmawiać. Rozumiem jej artystyczną manierę, jest mi bliska, bo sama również tworzę tak, jak czuję, jak sama uważam. Kiedy zaproponowano mi udział w tegorocznej ekspozycji, wybrałam najnowsze, nigdzie jeszcze nie pokazywane obrazy, choć na wszystkich najchętniej oddaję uczucia doznane, przemyślane w dzieciństwie, wyobrażenia towarzyszące mojej sztuce.
Wystawa, nad którą patronat objął marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Jacek Protas, otwarta zostanie w sobotę, 10 sierpnia o godzinie 13.30. Oglądac ją można do 31 sierpnia.