Z łosierą do...
„Łosierami" nazywali dawni Warmiacy pielgrzymki podejmowane w celu uzyskania błogosławieństwa bożego, odpuszczenia grzechów czy wypełnienia złożonego ślubowania
W najbliższą środę o godz. 18 w Domu „Gazety Olsztyńskiej" odbędzie się wernisaż wystawy „Z łosierą do....".
„Łosierami" nazywali dawni Warmiacy pielgrzymki podejmowane w celu uzyskania błogosławieństwa bożego, odpuszczenia grzechów czy wypełnienia złożonego ślubowania. W pielgrzymce uczestniczyła cała wieś, a przynajmniej po jednym przedstawicielu każdej rodziny. Pielgrzymi gromadzili się przy kapliczce, gdzie czekał na nich przewodnik - człowiek pobożny i cieszący się ogólnym szacunkiem. W drodze śpiewano pieśni religijne. Wszyscy nieśli woskowe świece, by ofiarować je w kościele, będącym celem pielgrzymki i małe „łosierki" - świeczki stanowiące indywidualne vota poszczególnych pielgrzymów. Przybywających witał uroczyście miejscowy ksiądz.
Pielgrzymi szli do kościoła lub - w przypadku wielkiego tłoku - na przykościelny cmentarz, gdzie uczestniczyli w mszy świętej. Później należało zrobić zakupy na odpustowym jarmarku. Kupowano literaturę religijną, różańce, figurki Matki Boskiej oraz upominki dla rodziny: chustkę, pierścionek, zabawki dla dzieci itp.
Kolejnym punktem programu był „kiermas" - spotkanie rodzinne, którego gospodarzami byli mieszkańcy miejscowości, w której odbywał się odpust. Gospodarze przygotowywali się do „kiermasu" bardzo starannie - sprzątali gruntownie dom, gromadzili zapasy żywności, by godnie podjąć dawno nie widzianą rodzinę. Wieczorem pielgrzymi powracali do domu obdarowani na drogę ciastem i mięsiwem przygotowanym na „kiermas".
Pielgrzymowano do wielu miejsc na Warmii, ale najczęściej do Gietrzwałdu, Świętej Lipki, Stoczka, Glotowa i Kosowa. Pielgrzymkom będzie także poświęcony kolejny odczyt z cyklu „Kultura ludowa znana i nieznana", który odbędzie się 19 września (wtorek) o godz. 17.30 w Domu „Gazety Olsztyńskiej".
Otwarcie wystawy „Z łosierą do..." odbędzie się w środę 13 września o godz. 18 w Domu „Gazety Olsztyńskiej" przy Targu Rybnym.
Wszelkie prawa do tego tekstu są zastrzeżone. Publikowanie go w całości lub części wymaga zgody Wydawcy.