- Dom podcieniowy nie może istnieć bez swojego własnego ogrodu, to tak, jakby nie miał komina - twierdzi dr Bogna Lipińska, wykładowca wydziału architektury Politechniki Gdańskiej i Sopockiej Szkoły Wyższej. Dr Bogna Lipińska podzieliła się swoją wiedzą i doświadczeniami na temat ogrodów wiejskich z uczestnikami projektu S.O.S. dla żuławskich domów podcieniowych.
Marta Hajkowicz: Twierdzi Pani, że dom podcieniowy to Książę, który wymaga odpowiedniej oprawy?
Dr Bogna Lipińska: Tak, dom podcieniowy to największa budowla mieszkalna wśród domów rolniczych w Polsce. Porównywalny z dworkiem. A każdy dwór musi mieć swoją odpowiednią oprawę.
Jak ta oprawa powinna wyglądać?
B.L.: Odpowiednio do klasy, czyli zieleń wysoka. Musi być mały park, gdzie będzie można schronić się przed palącym słońcem, odpocząć w altanie. Od frontu - drzewa, które opiekują się domem, czyli flankują, lipa najczęściej. Jeżeli chodzi o niższą zieleń, to krzewy ozdobne, pachnące. Mogą być róże, jaśminowce, bzy, czeremchy. To muszą być wiejskie, proste i silne krzewy, które pasują do skali domu. Do ozdobienia ścian polecam wykorzystać róże pnące, albo winorośl.
A czego na pewno nie powinno być przed takim domem?
B.L.: Nie powinno być współczesnego ogrodu, czyli strzyżonego trawnika z iglakami. Tego nie powinno być przy takim historycznym, zabytkowym obiekcie. To zupełnie tu nie pasuje.
Żuławskie domy podcieniowe mają po około dwieście lat. One już miały kiedyś swoje ogrody. Czy jest sposób na to, żeby dowiedzieć się co rosło w danym miejscu przed laty?
B.L.: Proponuję zabawę w detektywa ogrodowego. Trzeba obejść cały teren i dokładnie przyjrzeć się temu, co tam rośnie. Co pasuje do otoczenia, co nie. Wszystko da się odczytać z przestrzeni, trzeba tylko poświęcić na to trochę czasu i energii.
No właśnie, stworzenie i pielęgnowanie ogrodu wymaga dużo czasu, którego współczesnemu człowiekowi ciągle brakuje.
B.L.: Cóż, będzie albo ładnie, albo wygodnie. Wybór należy do każdego z nas. Jednak ja przypominam: ogród to obowiązek właściciela domu podcieniowego. Do pracy fizycznej możemy przygotować się jesienią i zimą. Podczas długich wieczorów jest czas na planowanie, projektowanie, obmyślanie. Do pracy wyruszamy wczesną wiosną i latem już możemy cieszyć się z tego co nam wyjdzie.
***
Projekt S.O.S. dla żuławskich domów podcieniowych Centrum Spotkań Europejskich Światowid realizuje wraz z partnerami: Narodowym Instytutem Dziedzictwa, Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków w Olsztynie - wraz z delegaturą w Elblągu, Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków w Gdańsku, Muzeum Narodowym w Gdańsku, Muzeum Archeologiczno - Historycznym w Elblągu, Muzeum Żuławskim w Nowym Dworze Gdańskim, Stowarzyszeniem Miłośników Nowego Dworu Gdańskiego Klub Nowodworski i Stowarzyszeniem Jantar.
Przedsięwzięcie dofinansowane ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz samorządu województwa warmińsko-mazurskiego.
Patroni medialni: Polskie Radio Olsztyn, Polskie Radio Gdańsk, Portal KulturaLudowa.pl, Telewizja Elbląska, Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl, Dziennik Elbląski, Portal Kulturalny Warmii i Mazur eŚwiatowid.pl , portal społecznościowy ekulturalni.pl .