Jeszcze nie wyłączyłeś komputera? Na co czekasz? A może jesteś uzależniony? Nie możesz bez niego żyć? Dziś i jutro jest doskonały pretekst żeby spróbować.
Amerykański think- tank Reboot w każdy pierwszy weekend marca organizuje Narodowy Dzień Bez Połączenia. To 24 godziny, w trakcie których należy pozbyć się swoich urządzeń mobilnych i zrobić coś niezwiązanego z Internetem, np. przeczytać książkę, spędzić czas z rodziną lub przyjaciółmi, wyjść na spacer lub pizzę. Twórcy projektu twierdzą, że podejmując takie wyzwanie daje się ludziom możliwość, aby poświęcili czas przeznaczony do tej pory na surfowanie, granie, aktywność na portalach społecznościowych, swoim bliskim, ale również sobie. Zamiast rzeczy materialnych czy technologii zyskujemy bliskość, zrozumienie i wewnętrzny spokój.
Jest 10 zasad, którymi powinniśmy się kierować w ciągu tych dwóch dni:
1. Unikam technologii
2. Łączę się z bliskimi
3. Dbam o zdrowie
4. Idę na spacer
5. Unikam zakupów
6. Zapalam świece
7. Piję wino
8. Jem chleb
9. Wyciszam się
10. Odpuszczam sobie… (tu można dowolnie uzupełniać)
Jeśli się już na coś zdecydujecie to na stronie organizatorów można zamieścić swoje zdjęcie z deklaracją I unplug to… czyli Wyłączam się, by... bo również w Polsce hasło znalazło swoich zwolenników – należy do nich Krakowski klub Cheddar Cafe i Festiwalem Kultury Żydowskiej.
Ale amerykańscy organizatorzy mają plany dalekosiężne – ich filozofia zakłada, że na weekendzie się nie skończy, że stan wyłączenia tak nam się podoba, że będziemy to chcieli robić częściej niż raz w roku – najpierw raz w miesiącu, później raz w tygodniu… kto wie może będzie to jeden lub dwa dni w tygodniu, ale z Internetem.
Organizatorzy akcji zachęcają, aby zachęcają, aby śledzić ich akcję na Facebooku i Twitterze, ale tylko do 1 marca.
------------------
Zobacz film - kliknij!
Strona organizatorów akcji - kliknij!