DNNMasters MPUS-Xtreme is running in evaluation mode. Please purchase license on www.dnnmasters.com

 
 
 
 
Gazeta
Internet

Witaj,     |  Zaloguj
Nasza społeczność

Logowanie

Dołącz do eKulturalnych
Zapomniałem hasła
Przejdź do eKulturalni.pl
GDZIE JESTEŚ:  E-ŚWIATOWID    Aktualności

Data dodania: 22.05.2012 03:14 Miasto:Elbląg Kategoria:Społeczeństwo Autor:Agnieszka Jarzębska Placówka:Urząd Miejski w Elblągu
Obywatele o kulturze (relacja i rozmowy radiowe)
Inicjatorem spotkania był szef miejskiego departamentu kultury Leszek Sarnowski
Inicjatorem spotkania był szef miejskiego departamentu kultury Leszek Sarnowski

Okazja do spotkania i wymiany poglądów, sporo ciekawych propozycji, a także pytania o to jak wiele z nich samorząd zrealizuje i ilu elblążan włączy się do działań na rzecz kultury - za nami debata DNA Miasta i warsztaty. Czy podobne działania podejmą inne miejscowości regionu?

DNA Miasta, ogólnopolski projekt kwartalnika Res Publica Nowa i Fundacji Res Publica im. Henryka Krzeczkowskiego, "upomina się o włączenie mieszkańców miast - ich opinii, oczekiwań i potrzeb - do kształtowania miejskiej polityki".

W kolejnych miastach odbywają się dyskusje ekspertów i przedstawicieli najbardziej popularnych koncepcji, a także warsztaty, których celem jest krytyczne spojrzenie na lokalną kulturę oraz poszukanie pomysłów na rozwiązanie problemów.

Inicjatorem elbląskiego spotkania był szef miejskiego departamentu kultury Leszek Sarnowski. W sobotę w Ratuszu Staromiejskim zjawiło się około 40 osób.

Najpierw głos w debacie zabrali: wiceprezydent Grażyna Kluge, Leszek Sarnowski, dyrektorka Instytutu Kultury Miejskiej w Gdańsku Aleksandra Szymańska, Karol Zamojski z Pracowni Kultury Współczesnej w Bydgoszczy, członek tamtejszej Obywatelskiej Rady Kultury i Paweł Kulasiewicz ze Stowarzyszenia Elbląg Europa. Był też czas na zadawanie pytań przez pozostałych uczestników. Moderował zastępca redaktora naczelnego Res Publiki Artur Celiński.

Co jest, co może być?

Grażyna Kluge chciałaby, by w Elblągu zainteresowanie innymi dziedzinami kultury było tak duże, jak propozycjami Elbląskiej Orkiestry Kameralnej (koncerty cieszą się dużą popularnością dzięki temu, że EOK reprezentuje wysoki poziom, do współpracy zapraszani są znani dyrygenci i soliści, a repertuar jest ciekawy i adresowany do szerszej publiczności - red.).

- Elblążanie pytani w badaniach o to, co wyróżnia ich miasto na zewnątrz, odpowiadają, że nie wyróżnia nic. W kulturze mamy przeogromne szanse, byśmy nie byli takim niezauważalnym punktem na mapie. Chcemy upowszechniać kulturę od najmłodszych lat - podkreśliła wiceprezydent.

Leszek Sarnowski mówił o inicjatywach podejmowanych przez Urząd Miejski, w tym o wydawaniu Elbląskiego Informatora Kulturalnego i planach organizacji w lipcu festiwalu jazzowego w takiej formule, aby "była to impreza czytana na zewnątrz". Mówił też np. o rosnącej liczbie stypendiów artystycznych fundowanych przez samorząd.

- Jeśli chodzi o ludzi, potencjał jest olbrzymi. Są w Elblągu ludzie kreatywni, którzy mają pomysły. Zależy nam na współpracy z takimi osobami i na wspieraniu ich. Pracujemy nad nowym programem rozwoju kultury w Elblągu. Wizję rozwoju chcemy stworzyć wspólnie z ludźmi kultury i mieszkańcami. Dziś potrzebujemy oddolnego fermentu, który pozwoli wykreować działania, które będą ważne dla wszystkich - zadeklarował dyrektor.

Zdaniem Pawła Kulasiewicza, brakuje miejskiego domu kultury, a jego funkcje są dziś - po części - dzielone między kilka placówek, brakuje też przestrzeni publicznej, w której mogłyby być organizowane wydarzenia kulturalne. Z kolei problemem dla twórców bywa współpraca z instytucjami kultury.

- Oczekiwałbym od miasta więcej wsparcia dla działań ponadlokalnych, bo nic nie rozwija nas bardziej, niż wymiana myśli i doświadczeń - apelował przedstawiciel Stowarzyszenia Elbląg Europa.

Władze, kapitały, ludzie

Władze Gdańska, mówiła dyrektor Instytutu Kultury Miejskiej, otworzyły się na działania i potrzeby ludzi kultury w momencie podjęcia starań o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016.

- Rolą miasta jest zarządzać, ale trzeba zdefiniować co to znaczy - patrzenie z góry, przyglądanie się potrzebom miasta, także w zakresie wizerunku, robienie badań, rozmowa z mieszkańcami, a animację należy zostawić animatorom. Proces partycypacji to dziś największe wyzwanie dla miast - wskazywała Aleksandra Szymańska.

Bydgoszcz, która nie jest raczej kojarzona z kulturą, również starała się o ESK 2016. Tamtejszy samorząd zdecydował się podpisać Agendę 21 dla kultury (Agenda 21 - dokument przyjęty w 1992 r. z inicjatywy ONZ; przedstawia kierunki i zalecenia w zakresie zrównoważonego rozwoju świata w różnych dziedzinach w XXI wieku - red.).

- W naszym mieście podjęliśmy trud redefiniowania kultury. Nie wierzymy w "kapitały kreatywne", ale w ludzi. Doszliśmy do wniosku, że w kulturze bardzo ważna jest sprawa komunikacji i miasto ma zapewnić płaszczyznę komunikacji. Na kongresie, który zorganizowaliśmy, były stoliki, przy których ludzie dyskutowali. Ważne było stworzenie im możliwości spotkania. Stoliki przyniosły w sumie około 1000 postulatów. Zawiązaliśmy Obywatelską Radę Kultury, podpisaliśmy pakt z władzami, a prezydent Bydgoszczy zadeklarował, że co roku będzie dodawał milion złotych do budżetu kultury - opowiadał Karol Zamojski.

- W Gdańsku działa rada kultury przy prezydencie. A to, co stało się w Bydgoszczy, jest możliwe i w innych miastach - zauważyła Aleksandra Szymańska.

Wśród wypowiedzi z sali były głosy w sprawach: wspierania przez miasto przedsiębiorców prowadzących inicjatywy kulturalne, organizowania kosztownych, masowych imprez typu "dni miasta" i możliwości przekazywania przeznaczonych na to pieniędzy na inicjatywy oddolne, a nawet stopniowego wycofywania się samorządu z finansowania instytucji kultury.

- Jeśli kulturę traktujemy jako prawo a nie przywilej, to muszą być instytucje, które udostępniają kulturę, stwarzają możliwości spotkania z nią. Z reguły jaka społeczność, taka i kultura. Decyzja o zmniejszeniu finansowania placówek kultury byłaby zła, bo zmniejszałaby dostęp do kultury. Może raczej należy rozmawiać o zwiększaniu efektywności takich instytucji - komentował jeden z zaproszonych na debatę gości.

Postulaty, propozycje

W części warsztatowej uczestnicy spotkania pracowali w czterech grupach tematycznych: Ludzie i kreacja, Tożsamość i wizerunek, Zarządzanie kulturą oraz Miejsca i przestrzeń publiczna.

Zaproponowano następujące rozwiązania problemów elbląskiej kultury:

- w drodze debaty publicznej powinno się wypracować sposób rozumienia kultury w mieście i jej funkcje;

- między samorządem a stroną obywatelską powinien zostać podpisany dokument, pakt o współpracy w zakresie kultury, być może w postaci Agendy 21;

- powinny zostać przeprowadzone badania dotyczące kultury (w tym pokazujące jej stan w mieście i oczekiwania społeczne) - badania naukowe, a także w formie np. otwartych spotkań i dyskusji; Urząd Miejski powinien gromadzić, analizować i wykorzystywać wyniki badań w planowaniu polityki kulturalnej; wyniki badań powinna też uwzględniać tworzona strategia rozwoju kulturalnego Elbląga; zapisy tej strategii powinna uwzględniać strategia promocji miasta;

- powinny zostać opracowane: mapa zasobów elbląskiej kultury, priorytety działań kulturalnych na najbliższe lata, lista priorytetowych imprez i przedsięwzięć, które będą wspierane przez władze, zasady wieloletnich kontraktów na realizację najważniejszych przedsięwzięć, zasady współpracy między miejskimi instytucjami kultury a organizacjami pozarządowymi, a także rozwiązania w zakresie równego traktowania niezależnych organizacji pozarządowych i organizacji, które funkcjonują przy instytucjach kultury;

- brakuje miejskiego domu kultury, być może należałoby powołać taką placówkę lub powierzyć zadania miejskiego domu kultury istniejącym jednostkom;

- departament kultury nie powinien być organizatorem imprez kulturalnych; powinna zostać przeprowadzona analiza kompetencji departamentów kultury i komunikacji społecznej Urzędu Miejskiego, aby mogły lepiej działać na rzecz kultury;

- do prowadzenia edukacji kulturalnej w szkołach należy włączyć twórców, artystów; pieniądze na to można pozyskać np. z funduszy Unii Europejskiej, a wniosek o dofinansowanie mógłby złożyć Urząd Miejski;

- potrzebna jest aktywizacja studentów, nakłonienie ich do udziału w wydarzeniach kulturalnych; ważną rolę mogą spełnić wykładowcy - mogą to być np. pisane na zaliczenie zajęć recenzje z imprez; pomocą mogą być karty rabatowe ze zniżkami na korzystanie z oferty kulturalnej;

- należy opracować plan walki z tzw. wtórnym analfabetyzmem kulturalnym dorosłych elblążan; powinien się tym zająć specjalnie powołany do tego celu zespół osób;

- należy promować, eksponować historię Elbląga i najciekawsze wydarzenia z jego przeszłości, które mogą pomóc budować tożsamość elblążan, np. to, że w Elblągu zbudowano pierwszy okręt wojenny przeznaczony dla polskiej floty (galeona Smok) czy rajd kapitana Diaczenki po Elblągu w 1945 r.; w mieście mogłyby pojawić się tablice informujące o ciekawych wydarzeniach związanych z konkretnymi miejscami;

- powinien powstać program ożywienia kulturalnego Starego Miasta oraz stworzenia tam przestrzeni przyjaznej kulturze i artystom (w tym np. ożywienie Bramy Targowej i terenów nad rzeką Elbląg, internet Wi-Fi na bulwarze nadrzecznym, tramwaj wodny);

- należy promować korzystne położenie Elbląga, fakt, że z miasta jest niedaleko do morza, Wysoczyzny Elbląskiej, Zalewu Wiślanego, Kanału Elbląskiego czy rezerwatu jeziora Drużno; może w tym pomóc stworzenie specjalnych tras rowerowych czy wykorzystanie paralotni; mogłaby też zostać opracowana trasa wycieczkowa po ciekawych miejscach w mieście; lepszej promocji wymagają elbląskie formy przestrzenne - efekty kolejnych Biennale Form Przestrzennych;

- w przestrzeni miejskiej powinny pojawić się zewnętrzne ścianki wystawowe do prezentacji działań kulturalnych i artystycznych.

Wygląda na to, że następna większa okazja do rozmowy o kulturze nadarzy się po wakacjach. Dyrektor departamentu kultury UM Leszek Sarnowski zapowiada bowiem, że jesienią odbędzie się Elbląski Kongres Kultury. Czy na podobne działania zdecydują się również władze, ludzie kultury i mieszkańcy innych miejscowości regionu?

***

Posłuchaj też radiowych rozmów z:

Karolem Zamojskim z Pracowni Kultury Współczesnej w Bydgoszczy, członkiem bydgoskiej Obywatelskiej Rady Kultury:

This text will be replaced

oraz z zastępcą redaktora naczelnego Res Publiki Arturem Celińskim:

This text will be replaced

Rozmawiała Agnieszka Jarzębska

Podziel się:
Wszelkie prawa do tego tekstu są zastrzeżone. Publikowanie go w całości lub części wymaga zgody Wydawcy.

Kierownik Redakcji: Edyta Bugowska

tel 55 611 20 63

Jeśli chcesz dodać swój komentarz zaloguj się. Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się tutaj.
MENU

eŚWIATOWID W LICZBACH

 

Publikacji: 12870
Galerii: 307
Komentarzy: 1354

 


Liczba odwiedzin: 15194512

KONTAKT Z REDAKCJĄ

Wydawca:

Centrum Spotkań Europejskich
"ŚWIATOWID"

pl. Jagiellończyka 1
82-300 Elbląg
tel.: 55 611 20 50
fax: 55 611 20 60

 

Redakcja:
redakcja@eswiatowid.pl
tel.: 55 611 20 63

Administrator systemu:
adm@swiatowid.elblag.pl
 

 

 


 

 

Projekt dofinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007 - 2013 

oraz budżetu samorządu województwa warmińsko - mazurskiego.