Kto dostanie Złotego Lwa?
Kadr z filmu
W kinie „Światowid” w Elblągu trwają Repliki 34. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Już dziś, 16 września, na ekranie pojawi się typowany na zwycięzcę Festiwalu „Rewers”, a jutro, 17 września, po pokazie filmu „Miasto z morza” odbędzie się spotkanie z jego reżyserem Andrzejem Kotowskim i odtwórcą głównej roli Jakubem Strzeleckim.
Pierwszego Złotego Lwa na gdyńskim festiwalu dostał w 1974 roku Jerzy Hoffman za film „Potop”. W tym roku wraz z Kazimierzem Kutzem zostanie on uhonorowany statuetką Platynowego Lwa przyznawanego za całokształt twórczości.
Kto zaś jest cichym faworytem do nagrody głównej?
- W tym roku wśród dziennikarzy jest mowa o trzech filmach – o debiucie Pawła Borowskiego „Zero” – wielowątkowej historii o spotykających się przypadkiem mieszkańcach miejskiej metropolii – oraz o „Rewersie” Borysa Lankosza, który współczesny, rodzinny dramat zderza ze wspomnieniami z lat 50. kryjącymi wstydliwe, polityczne tajemnice.
Często wymienia się też „Galerianki” Katarzyny Rosłaniec - film o nastolatkach, które przez seks próbują skoczyć w dorosłość (film będzie wyświetlany w kinie „Światowid” 18 września, o godzinie 19.00) – twierdzi krytyk filmowy Paweł T. Felis.
Z kolei film „Miasto z morza” opowiada historię miasta, które w ciągu trzynastu lat po nadaniu praw miejskich, ze wsi rybackiej przekształciło się w metropolię zamieszkaną przez 127 tys. osób.
- W miejscu, gdzie dziś stoi piękne, współczesne miasto, osiemdziesiąt lat temu była tylko plaża. Ten fakt daje do myślenia i ma dla mnie coś z metafizyki – powiedział o Gdyni Andrzej Kotowski.
To właśnie z reżyserem filmu i odtwórcą głównej roli Jakubem Strzeleckim będą się mogli spotkać widzowie elbląskich replik po seansie filmu „Miasto z morza”, już 17 września około godziny 21.00
Wszelkie prawa do tego tekstu są zastrzeżone. Publikowanie go w całości lub części wymaga zgody Wydawcy.